Ordynarna manipulacja Sokuzburaka. Administracja tłumaczy: To tylko żarty!

Artykuł
"Inteligencki humor" Sokuzburaka (zdj. ilustracyjne)
Telewizja Republika

– Taka kolejka do złożenia podpisu dla Rafała Trzaskowskiego wczoraj pod katowickim Spodkiem. Jest moc- cieszył się hejterski profil „Sokzburaka” na Facebooku.

Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie jeden prosty fakt. Zdjęcie pochodzi z 2015 r. i przedstawia osoby czekające na wejście na turniej e-sportowy Intel Extreme Masters w Katowicach.

Ordynarnego fejka wyłapał m.in. dziennikarz „Do Rzeczy” Marcin Makowski.

– Nie pomagacie Rafałowi Trzaskowskiemu takimi fejkami- skomentował na Twitterze publicysta. Sokzburaka pospieszył z tłumaczeniami, ze „to tylko żart”, zaś niektórzy zwolennicy zaczęli tłumaczyć, że autorem fejka jest „pisowski prowokator” z Twittera, który wcześniej zamieścił tę fotografię z opisem sugerującym, jakoby pochodziła ze zbiórki podpisów poparcia dla Rafała Trzaskowskiego.

Może i tak, ale warto podkreślić, że fani Sokuzburaka biorą tę informację na poważnie, po drugie: nie jest tajemnicą, że hejterski profil wspiera Trzaskowskiego i atakuje nie tylko prezydenta Andrzeja Dudę, ale i pozostałych kontrkandydatów włodarza Warszawy w wyścigu wyborczym, m.in. Szymona Hołownię czy Władysława Kosiniaka-Kamysza. Po trzecie: można odnieść wrażenie, że ktoś tu nie potrafi się przyznać do manipulacji albo tego, że sam w nią uwierzył. Niedobrze, jak na profil wspierający partię chcącą uchodzić za „inteligencką”…

Warto dodać również, że nie jest to pierwszy raz, kiedy Sokzburaka sięga po fejki i manipulacje. Wcześniej "zdarzało się" administracji tego profilu ilustrować memy o brutalności "pisowskiej policji" zdjęciami z demonstracji w Rosji lub... rekonstrukcji historycznej milicyjnej pacyfikacji z czasów stanu wojennego. 

A może warto byłoby też, drogi Soku, umieścić w widocznym miejscu czytelną informację, że "to tylko żarty", specjalnie dla swoich fanów, również chcących uchodzić za inteligencję. To ważne, bo "Sokowi" zdarza się np. manipulować wypowiedziami polityków i publicystów, a "sokzburakowa" inteligencja, która chyba naprawdę myśli, że wszyscy pisowcy to "taplarscy" z powieści i filmu "Konopielka" niezwykle łatwo się na nie nabiera.

 

 

 

Źródło: Twitter

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy