O fiasku Trumpa, kulisach rozmowy Netanjahu-Trump oraz uniezależnienie się Armenii od Rosji... Zaprasza dr Targalski

Artykuł
Telewizja Republika

– Wszystko, co ma jakąś wartość w Armenii, jest albo własnością Rosji, albo przez Rosję jest zarządzane – mówił w programie Telewizji Republika "Geopolityczny Tygiel" dr Jerzy Targalski.

– Denuklearyzacja jest niemożliwa z dwóch powodów. Po pierwsze, dla Kima zniesienia sankcji to za mało za zrzeczenie się broni jądrowej. Po drugie, Korea Północna zależna jest od Chin. Chiny potrzebują argumentu, że mają do dyspozycji państwo dysponujące bronią jądrową, do negocjacji z USA. Nastąpił pewien okres krótkiej odwilży… Chiny zadeklarowały, że kupią od Stanów Zjednoczonych produktów za łączną kwotę biliona i dwustu miliardów dolarów. Padła też deklaracja wspólnej budowy dwóch gazoportów.. Na razie jesteśmy jedynie w sferze obietnic i planów – rozpoczął dr Targalski.

Spotkanie Netanjahu-Putin

– Jednocześnie premier Netanjahu wybrał się do Moskwy. Głównym tematem rozmów była sprawa obecności wojsk irańskich w Syrii oraz libańskiego Hezbollahu, czyli oddziałów szyickich związanych z Iranem. Mimo deklaracji, Netanjahu nic nie osiągnął. Na żądanie, aby Rosjanie spowodowali opuszczenie Syrii przez wojska irańskie i Hezbollah, otrzymał standardową odpowiedź, że Irańczycy zostali zaproszeni do Syrii przez Asada, który jest suwerenny. Biedna Rosja nic nie może… – mówił o kulisach spotkania.

Armenia – zdystansowanie od Rosji możliwe?

– Obroty towarowe pomiędzy Armenią i Rosją w 2017 wyniosły miliard siedemset milionów. Kolejno z Chinami sześćset milionów, a z Niemcami 384 miliony. Cały eksport armeński wynosi ok. 2,5 miliarda… to suma całkowicie bez znaczenia, jeśli mówimy o handlu światowym – przywołał gospodarz programu.

– Chińczycy postanowili się bardziej zaangażować w Armenii. Mają zainwestować 500 milionów dolarów w trzy kopalnie. Najważniejsza jest jednak budowa linii kolejowej, która będzie łączyła Zatokę Perską z Morzem Czarnym – tłumaczył.

– Wszystko, co ma jakąś wartość w Armenii, jest albo własnością Rosji, albo przez Rosję jest zarządzane. Na tym właśnie polega trudność zdystansowania się od Federacji Rosyjskiej – wskazał dr Targalski.

– Czy reformy Pasziniana, który chce zliberalizować całkowicie gospodarkę i w ten sposób przyciągnąć kapitał, co umożliwiłoby uniezależnienie od Rosji, się powiodą? Pozostaje nam jedynie czekać – podkreślił dr Jerzy Targalski.

Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy