„Niepodległa Polska spłaca dług wobec najwierniejszych synów”. Tłumy pożegnały Niezłomnych bohaterów

Michał Kania 27-09-2015, 14:53
Artykuł
telewizja republika

Tłumy zjawiły się na kwaterze „Ł” na warszawskich Powązkach wojskowych, by pożegnać 35 zidentyfikowanych bohaterów. „Niepodległa Polska wypełnia chrześcijańską powinność i – choć w niewielkiej części – spłaca dług wdzięczności wobec swoich najwierniejszych synów” – napisał w liście do uczestników uroczystości prezydent Andrzej Duda.

Na Powązkach wojskowych przy niedawno powstałym Panteonie-Mauzoleum zgromadziły się tłumy ludzi, by towarzyszyć 35 zidentyfikowanym bohaterom w ostatniej drodze. Drodze, której nie dane im był dotychczas doczekać.

Pogrzeb odbył się ze wszystkimi wojskowymi honorami. Szczątki Niezłomnych złożono w murach Panteonu.

Młodzi, starzy, z flagami i w koszulkach z sylwetkami Niezłomnych bohaterów, wszyscy w skupieniu i z przejęciem oddawali cześć bohaterom, którym zespół prof. Szwagrzyka z Instytutu Pamięci Narodowej przywrócił godność i należne miejsce w historii.

W uroczystości udział wzięli przedstawiciele samorządu, miasta stołecznego Warszawy, parlamentarzyści oraz kilkoro ministrów z wicepremierem Tomasz Siemoniakiem i premier Ewą Kopacz na czele.

Obecny nie był prezydent Duda, który reprezentuje Polskę na 70. sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych. Jednak prezydent napisał list do uczestników uroczystości pogrzebowych. Odczytał go prezydencki minister Wojciech Kolarski.

Jako Prezydent Rzeczypospolitej w imieniu całego narodu polskiego pochylam czoło w hołdzie dla poległych i zamordowanych żołnierzy drugiej konspiracji. Składając ich doczesne szczątki w panteonie-mauzoleum, niepodległa Polska wypełnia chrześcijańską powinność i – choć w niewielkiej części – spłaca dług wdzięczności wobec swoich najwierniejszych synów – napisał w liście prezydent.

W liście Andrzej Duda przypomniał również o tym, że wciąż nie zakończono trzeciego etapu prac ekshumacyjnych na Łączce i wyraził nadzieję, że wszyscy bohaterowie zostaną wydobyci z zapomnienia. Słowa te spotkały się z wielkimi brawami.

W podobnym tonie o bohaterach wypowiedziała się premier Ewa Kopacz. Odczytała przemówienie, w którym przypominała tragizm i niezłomną postawę żołnierzy powstania antykomunistycznego.

Głos zabrał także sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walki i Męczeństwa Andrzej Kunert. Zwracał on uwagę na skuteczność w upamiętnianiu bohaterów oraz dziękował wszystkim, którzy przyczynili się do tego dzieła.

W Panteonie-Mauzoleum na „Łączce” pochowano doczesne szczątki 35 spośród 40 odnalezionych i zidentyfikowanych dotąd żołnierzy podziemia niepodległościowego. Przy składaniu w panteonie kolejnych trumienek lektor wyczytywał ich nazwiska, pseudonimy i honory wojskowe, co za każdym razem spotykało się z brawami zgromadzonych.

Uroczystość przebiegła w bardzo wzniosłej i poważnej atmosferze i choć nie zabrakło kilku gwizdów i buczenia, był to raczej margines. Większość we wzruszeniu i zadumie oddała cześć Niezłomnym bohaterom.

Nie wolno też spocząć na laurach i wciąż pamiętać o pozostałych Żołnierzach Wyklętych, bowiem szczątki tak wielkich postaci jak choćby rtm. Witold Pilecki czy gen. August "Nil" Fieldorf wciąż znajdują się w komunistycznych dołach śmierci. Miejmy nadzieję, że niebawem i oni doczekają pochówku, na jaki zasługują najwięksi polscy bohaterowie.

 

 

Źródło: telewizjarepublika.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy