,,Nie ma też zgody na stawianie znaku równości między migracją legalną i nielegalną''

Artykuł
zrzut ekranu z serwisu YouTube

- Nie będzie zgody polskiego rządu na jakąkolwiek alternatywę dla przymusowej relokacji. Nie ma też zgody na stawianie znaku równości między migracją legalną i nielegalną – podkreślił minister Joachim Brudziński podczas posiedzenia Rady ds. Wymiaru Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych (JHA), które odbyło się w Luksemburgu.

W obradach, które poświęcone były kwestiom migracyjnym i zmianom w funkcjonowaniu Europejskiej Straży Granicznej i Przybrzeżnej (Frontex) uczestniczył też wiceminister Krzysztof Kozłowski.

- Omówiliśmy sprawę niezwykle istotną z punktu bezpieczeństwa wszystkich obywateli Unii Europejskiej. Chodzi o rozporządzenie Komisji Europejskiej rozszerzające kompetencje Europejskiej Straży Granicznej i Przybrzeżnej – powiedział minister Joachim Brudziński - Z punktu widzenia interesów Polski bardzo ważne jest to, że nasze stanowisko dotyczące pozostawienia w rękach państw narodowych absolutnych kompetencji w odniesieniu do funkcjonariuszy zabezpieczających granicę zewnętrzną podziela również wiele innych państw – dodał.

Polska uznaje wzmocnienie agencji Frontex, jako ważnego elementu zarządzania granicami UE. Nasz kraj jest gotowy do rozmów na temat procedur i zasad oddelegowania funkcjonariuszy do Europejskiej Straży Granicznej i Przybrzeżnej. Jednak wszelkie zmiany dotyczące Frontexu powinny być wprowadzane stopniowo. Ważne jest odpowiednie przygotowanie i wyszkolenie funkcjonariuszy, którzy byliby oddelegowani do działań agencji, w oparciu o zidentyfikowane potrzeby.

Jednak nie wszystkie propozycje, które znalazły się w projekcie rozporządzenia, są przez nasz rząd akceptowane. - Polska sprzeciwia się zwiększeniu kompetencji agencji Frontex poprzez nadanie jej pracownikom uprawnień wykonawczych. Zadania wykonywane na terytorium państw członkowskich powinny być realizowane za zgodą państwa goszczącego – podkreślił minister.

Źródło: MSWiA

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy