Nici ze zwrotu majątku ofiar Holokaustu przez Polskę! Administracja Trumpa nie przygotowuje sankcji

Artykuł
Wikimedia Commons

„Za trzy tygodnie Donald Trump przyjedzie do Warszawy. Przed jego wizytą, aż 88 spośród 100 senatorów USA apeluje do Polski o zwrot majątków ofiar Holocaustu. Mimo tego Stany Zjednoczone nie przygotowują sankcji, które miałyby nałożyć na Polskę” – czytamy w środowym wydaniu „Rzeczpospolitej”.

„Wśród senatorów, którzy podpisali się pod dokumentem wzywającym Polskę do oddania majątków ofiar Holocaustu są m.in. kandydaci w ostatnich wyborach prezydenckich jak Marco Rubio, Ted Cruz czy Bernard Sanders, a także zwolennicy zdecydowanej polityki zagranicznej jak Lindsey Graham czy nawet izolacjoniści jak Rand Paul. Wśród sygnatariuszy znaleźli się także szefowie komisji Spraw Zagranicznych i Obrony, od których zależy m.in. finansowanie Fortu Trump” – podaje dziennik.

Mimo złożonych licznie podpisów, administracja Trumpa nie przewiduje podejmować konkretnych kroków w sprawie Polski.

- To rodzaj apelu do sumienia narodu. Ma związek z raportem, który do listopada ma zgodnie z deklaracją terezińską z 2009 r. przygotować Departament Stanu. Musi on ocenić, co w tej sprawie zrobiło 46 krajów, w tym Polska – mówią rozmówcy "Rzeczpospolitej". Podkreślają również, że ta sprawa nie ma związku z kluczowymi kwestiami w polsko-amerykańskich stosunkach, jak wzmocnienie obecności wojskowej USA w Polsce czy zniesienie obowiązku wizowego dla Polaków.

Przedstawiciele polskich władz w rozmowie z „Rz” wskazują, że  kwestia zwrotu mienia ofiar Holokaustu nigdy nie była podnoszona podczas rozmów prezydentów obu krajów, nie ma też być postawiona na agendzie spraw, które będzie omawiać Trump podczas wizyty w Polsce 1 września. Gazeta wskazuje też, że Polska w sprawie zwrotu mienia nie chce pójść na choćby symboliczne ustępstwa.

Źródło: Rzeczpospolita

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy