Narodowy kolporter potrzebny od zaraz - kryzys się pogłębia

Artykuł
pixabay

Pogłębia się kryzys na rynku prasy. Spółka Ruch przeżywa problemy finansowe i kolejne wydawnictwa wycofują się ze współpracy z nią. Wkrótce gazety będą trudniej dostępne. – To jest sprawa, którą powinni się zająć parlamentarzyści. Sprowadzenie wydawania i kolportażu prasy wyłącznie do działalności biznesowej jest nieporozumieniem. To jest kwestia zapewnienia dostępu do informacji, publicystyki, kultury dla naszych obywateli. Państwo nie powinno się od tego problemu odwracać – powiedziała wczoraj Joanna Lichocka z Rady Mediów Narodowych.

 

Mści się polityka postkomuny, która w III RP ignorowała sprawy wolności i dostępności prasy. Zlekceważono kwestię kolportażu. W 2010 r. rząd Donalda Tuska sprzedał Ruch. [...] Dziś polskie państwo nie ma żadnych narzędzi ochrony rynku prasy od strony kolportażu – mówiła wczoraj w Polskim Radiu 24 Joanna Lichocka.


Fatalna sytuacja na rynku prasy staje się już oczywista dla wszystkich. W najbliższym czasie może zniknąć jeden z głównych podmiotów odpowiadających za kolportaż. Ta działalność jest obecnie rozdzielona między trzy podmioty: Kolporter (40 proc. rynku), Ruch (30 proc.) i Garmond (kilkanaście procent). Tymczasem sieć kolporterów pokrywa ok. 50 proc. powierzchni kraju 

 

 Czytaj więcej w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie".

 

 

Źródło: Jacek Liziniewicz / Gazeta Polska Codziennie

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy