Nałęcz o notatkach Komorowskiego: Są spotkania, które pozostają jedynie w głowach rozmówców

Artykuł
FLICKR/LUKAS PLEWNIA/CC BY-SA 2.0

– Są spotkania, które się dokumentuje i takie, po których wiedza pozostaje tylko w głowie uczestników rozmów – mówi w rozmowie z portalem naTemat.pl prof. Tomasz Nałęcz.

Doradca byłego prezydenta skomentował w ten sposób wczorajszą wypowiedź prof. Krzysztofa Szczerskiego, który ujawnił na antenie Telewizji Republika, że w Kancelarii Prezydenta nie ma żadnych notatek z rozmów, które prowadził poprzednik Andrzeja Dudy.

– W ramach bilansu otwarcia, który przeprowadzamy w Kancelarii Prezydenta okazało się, że nie ma notatek z rozmów byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego. Nie powstawały notatki służbowe z rozmów prezydenta – taką informację otrzymałem – mówił wczoraj w programie "W Punkt" Szczerski.

Prof. Nałęcz stwierdza, że trudno jest mu komentować tę sprawę, ponieważ nie pracował w odpowiednim pionie KPRP. – Na temat dokumentowania tych spotkań nie mam wiedzy, ale wiem, że generalna regułą funkcjonująca w tym zakresie jest taka: są spotkania, które się dokumentu i spotkania, po których wiedza pozostaje tylko w głowach uczestników rozmów. I tyle – mówi.

Doradca byłego prezydenta stwierdził, że w audycie, który przeprowadzają obecnie urzędnicy Andrzeja Dudy „nie ma nic niemoralnego”. Jednak prof. Nałęczowi nie podoba się fakt, że informuje się o tym w mediach, tworząc jego zdaniem „atmosferę podejrzenia”.

–Jedne spotkania się dokumentuje notatkami, inne w inny sposób. Nie widzę w tym nic oburzającego – dodaje.

CZYTAJ WIĘCEJ: 

Szczerski: Nie istnieją żadne notatki z rozmów Komorowskiego 

Komorowski żali się na "zaplanowaną kampanię nienawiści": Zrobili ze mnie agenta WSI, tylko dlatego że byłem przeciwnikiem głupich decyzji

 

Źródło: telewizjarepublika.pl, natemat.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy