Na dom Polaków w USA spadł samolot! Katastrofa wywołała eksplozję

Artykuł
zrzut ekranu: youtube/Eyewitness News ABC7NY

Niewielki samolot spadł we wtorek czasu lokalnego na dom na przedmieściach Nowego Jorku (w stanie New Jersey). Śmierć poniósł pilot maszyny. Katastrofa wywołała eksplozję, w wyniku której w płomieniach stanęły dwa domy.

 

 

W czasie tragedii z udziałem Cessny 414 w domu, na który spadła maszyna, nikogo nie było.

Ogień jednak rozprzestrzenił się na kolejny budynek, z którego uratowała się kobieta, która nie odniosła obrażeń. Pożar ugaszono po kilku godzinach.

Media nie piszeą o żadnych ofiarach poza pilotem.

Portal RMF FM podaje z kolei, że dom, na który spadła maszyna, należał do Polaków.

 

Cessna spadła nieopodal szkoły podstawowej, około godziny 11 czasu lokalnego (16 w Polsce).

Według amerykańskich władz Cessna 414, na której pokładzie znajdował się jedynie pilot, wystartowała z Leesburg (w stanie Wirginia) około godziny 10 czasu miejscowego. Do lądowania miało dojść w porcie lotniczym Linden Airport, w stanie New Jersey - około 6,5 km od miejsca katastrofy; pilot jednak utracił nagle łączność z wieżą kontroli lotów.
Sporządzanie ostatecznego raportu w sprawie tragedii może potrwać nawet do dwóch lat.

Czytaj także:

Kalifornia znowu płonie. Wszystko przez jedną gałąź

Źródło: rmf24, Polsat News, Twitter

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy