MSZ Łotwy: Chór Aleksandrowa to pododdział rosyjskiej armii

Artykuł
TELEWIZJA REPUBLIKA

Minister spraw zagranicznych Łotwy Edgars Rinkeviczs oświadczył, że w związku z obecną sytuacją polityczną koncert Chóru Aleksandrowa nie jest w tym kraju mile widziany. Dodał, że Ryga uważa ich za część rosyjskich sił zbrojnych.

– Członkowie zespołu nie zostaną wpisani na czarną listę, lecz to nie jest tylko zespół, to pododdział sił zbrojnych – powiedział Rinkeviczs, cytowany przez łotewski portal mixnews.lv.

Zdaniem ministra Łotwa poinformowała już rosyjską ambasadę, że zespół może przyjechać do kraju, ale tylko na zasadach zgodnych z łotewskim prawem. – Oficjalne wniosek w tej sprawie rozpatrzą odpowiednie organy – dodał  Rinkeviczs.

Słynny rosyjski Chór Aleksandrowa, który był niegdyś wizytówką Związku Sowieckiego, a dziś jest wykorzystywany przez rosyjską propagandę do firmowania agresji na Ukrainę, ma w drugiej połowie listopada odwiedzić także Polskę. CZYTAJ WIĘCEJ 

W kwietniu 2014 r. przed tzw. referendum w sprawie przyłączenia Krymu do Rosji Chór Aleksandrowa odśpiewał wraz z Władimirem Putinem hymn państwowy i pieśń pt. "Uprzejmi ludzie" napisaną ku czci zielonych ludzików, które pojawiły się na Ukrainie. 

Źródło: mixnews.lv, telewizjarepublika.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy