Mosiński: Hanna Gronkiewicz-Waltz szuka ciemnych korytarzy, aby uciec przed komisją weryfikacyjną

Artykuł
fot. Telewizja Republika

– Tłumaczenia Hanny Gronkiewicz-Waltz są ewidentnie pokrętne. Pani prezydent chce uciec przed prawdą. Pani prezydent bez wątpienia posiada dogłębną wiedzę nie tylko na temat Noakowskiego 16, ale też innych reprywatyzowanych kamienic – powiedział członek komisji weryfikacyjnej ds. warszawskiej reprywatyzacji, Jan Mosiński (PiS), który wystąpił w programie "Z Wiejskiej na gorąco" w Telewizji Republika.

– Ten dzisiejszy breifing prasowy Hanny Gronkiewicz-Waltz to kolejna ucieczka przed tym aby stanąć przed komisją. Przypomnijmy fakty - do tej pory była retoryka, że Hanna Gronkiewicz-Waltz nie jest stroną, że nie reprezentuje organu i ma swoich pełnomocników. Dzisiaj zdanie pani prezydent Warszawy jest takie, że nie może jako świadek być przesłuchiwana z tego względu, że świadkiem jest również pan Andrzej Waltz, małżonek pani prezydent. Fakty są też takie, że rodzina Waltzów to jest małżonek, żona i córka, a więc krąg osób, które jeszcze kilka lat temu były właścicielami części nieruchomości przy ul. Noakowskiego 16 – podkreślił Jan Mosiński.

POSTAĆ PANA KĘPSKIEGO

– Ciągłość pewnych transakcji zawieranych była od początku nacechowana działaniami przestępczymi. Przypomnijmy, że osoba, która sfałszowała dokumenty uprawniające do kamienicy została skazana jeszcze w czasach PRL-u prawomocnym wyrokiem. Następnie Pan Kępski, który zakupił od tegoż szmalcownika prawa do części kamienicy, nabył ją wiedząc bez wątpienia, że jest to transakcja, która pochodziła z przestępstwa. To nie przeszkodziło panu Kępskiemu, aby po latach, w latach 90. ponownie wystąpić z roszczeniem, no i tu uzyskał zgodę – stwierdził członek komisji weryfikacyjnej ds. warszawskiej reprywatyzacji – stwierdził członek komisji weryfikacyjnej ds. warszawskiej reprywatyzacji.

TAJEMNICE HANNY GRONKIEWICZ-WALTZ

– Krąg rodzinny państwa Waltzów składa się też z prawników. Sama pani prezydent jest prawnikiem. Myślę. że analogicznie patrząc na całość przebiegu zdarzeń, można zauważyć przy odrobinie dobrej woli, że coś tu jest nie tak. Hanna Gronkiewicz-Waltz w pewnym czasie, już jako prezydent miasta stołecznego Warszawy zażądała od pana Bajko aby dostarczył jej w trybie pilnym wszystkie dokumenty dotyczące reprywatyzacji Noakowskiego 16. Czyżby pani prezydent chciała coś tam ukryć? Coś zamazać? Są znak zapytania. Dzisiaj pani prezydent nie przybyła – powiedział gość programu.

 

Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy