Morawiecki: Upoważniłem panią poseł do zagłosowania w moim imieniu. Zwiercan: Kornel źle się poczuł

Artykuł
Kornel Morawiecki, Kukiz'15
Telewizja Republika

"Głosowanie na dwie ręce" – pod takim hasłem przeszło do historii dzisiejsze głosowanie ws. wyboru sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Wszystko za sprawą posłanki Kukiz'15 Małgorzaty Zwiercan, która zagłosowała za Kornela Morawieckiego.

Poseł Małgorzata Zwiercan z klubu Kukiz'15 podczas wyboru nowego sędziego TK zagłosowała za nieobecnego wówczas na sali plenarnej Kornela Morawieckiego. Zaczepiona później na korytarzu poseł Zwiercan poinformowała, że została poproszona przez Morawieckiego o zagłosowanie, gdy ten źle się poczuł.

 

 

Słowa Zwiercan potwierdził w rozmowie z dziennikarzem TVN24 sam zainteresowany.

– Powiedziałem pani poseł, że muszę wyjść i żeby zagłosowała za mnie – powiedział Kornel Morawiecki. – Uważam, że nic specjalnego się nie stało, większość sejmowa zagłosowała – dodał. Poseł Kukiz'15 przyznał, że zdaje sobie sprawę, że to naruszenie procedur, jednak jeśli on upoważnił kogoś do zagłosowania w jego imieniu to jest to w porządku moralnie.

Do sprawy odniósł się także lider ugrupowania Kukiz'15. Stwierdził, że Zwiercan powinna złożyć mandat. 

Źródło: telewizjarepublika.pl, tvn24.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy