Mocna odpowiedź Ziobry wobec stanowiska komisarz, która stanęła po stronie aktywisty LGBT

Artykuł
Zbigniew Ziobro
Wikimedia Commons

Niech się pani wstydzi swojego apelu w obronie agresora i przeprosi bezbronnego człowieka, pobitego przez aktywistę LGBT - napisał w niedzielę minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, odnosząc się do słów komisarz Praw Człowieka Rady Europy Dunji Mijatović apelującej o uwolnienie Michała Sz., ps. „Margot”.

- Gdyby Panią przemocą wyrzucił ktoś z samochodu, pobił a w samochodzie koła przebił nożem, uzna Pani, że aresztowanie sprawcy przez sąd to zamach na wolność? Niech się Pani wstydzi swojego apelu w obronie agresora i przeprosi bezbronnego człowieka, pobitego przez aktywistę LGBT!—napisał w niedzielę na Twitterze minister sprawiedliwości, Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro.

Według prokuratury, Michał Sz. - przedstawiający się jako Małgorzata Sz. „Margot” - podejrzany jest o dokonanie czynu chuligańskiego polegającego na udziale w zbiegowisku, brutalnym zaatakowaniu działacza fundacji pro-life oraz niszczeniu mienia należącego do fundacji. Chodzi o zdarzenia z 27 czerwca tego roku. Taki czyn zagrożony jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.

W połowie lipca zgodnie z decyzją sądu wobec Sz. zastosowano policyjny dozór i poręczenie w kwocie 7 tys. zł. W piątek sąd uwzględnił zażalenie prokuratora i zastosował wobec niego dwumiesięczny areszt tymczasowy. W sobotę Michał Sz., jak poinformowała policja, został doprowadzony do aresztu śledczego.

W związku z aresztem dla aktywisty, w piątek przed warszawską siedzibą Kampanii Przeciw Homofobii odbył się pierwszy protest. Protestujący przeszli na Krakowskie Przedmieście, gdzie doszło do starć z policją - zaatakowany został m.in. radiowóz. Policja zatrzymała łącznie 48 osób.

Rzecznik prasowy Komendanta Stołecznego Policji nadkom. Sylwester Marczak przekazał, że wszyscy zatrzymani w związki z zajściami, jakie miały miejsce w piątek w stolicy, opuścili komendy; 48 osobom przedstawiono zarzuty czynnego udziału w zbiegowisku; pięć osób ma także inne zarzuty.

Źródło: w polityce, twitter

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy