Miller: SLD alternatywą dla wstecznictwa PO i PiS

Artykuł
flickr/Boston9/CC BY SA 2.0

Szef SLD Leszek Miller podczas konwencji Sojuszu w Warszawie wskazywał, że zagrożone jest bezpieczeństwo socjalne wielu polskich rodzin. Krytykował także PO i PiS m.in. za "wsteczny konserwatyzm obyczajowy". – Pozytywną alternatywą jest SLD-Lewica Razem - przekonywał.

Miller podczas konwencji podkreślał, że dla lewicy bezpieczeństwo to kwestie społeczne i socjalne, "a także kwestie obrony naszego kraju przed każdą agresją z zewnątrz - ale tutaj Polska jest bezpieczna; należymy do NATO, do UE" – zaznaczył.

Szef Sojuszu podkreślił, że w Polsce "nie będzie wojny i nie ma żadnych powodów, by straszyć nią Polaków".

– Ale żyjemy w poczuciu zagrożenia – zagrożenia socjalnego. Zagrożone jest bezpieczeństwo socjalne wielu polskich rodzin. A mniej pracy i więcej biedy, to mniej bezpieczna Polska" - oświadczył.

 Jego zdaniem, zagrożone jest nie życie, a przeżycie Polaków "od pierwszego do pierwszego".

– Opłacenie podstawowych rachunków: za gaz, za żywność, za prąd. Zagrożony jest także równy dostęp dzieci do dobrze zorganizowanej edukacji – wyliczał.

Miller zwrócił uwagę, że podczas sobotniej konwencji PO w Warszawie padły słowa: pamiętajcie, by myśleć o zwykłych ludziach.

Tymczasem - jak mówił - dla zwykłych ludzi rządy PO to przede wszystkim czas podwyżek i opłat.

– Podwyższony do 23 proc. VAT i wynikające stąd koszty utrzymania, wzrost akcyzy na paliwo, wzrost kosztów utrzymania, umowy śmieciowe i bezrobocie. A przede wszystkim nakaz pracy aż do śmierci  – wydłużony wiek emerytalny – mówił.

– Słyszeliśmy, że Polska stała się znakiem optymizmu dla całej Europy. Czy na pewno dla całej? Na pewno dla tej, która bez żadnego wysiłku finansowego i edukacyjnego zyskała nowych pracowników - informatyków, lekarzy, inżynierów. Zyskała ponad 2 mln polskich obywateli, którzy zaczęli pracować dla swej nowej ojczyzny, nie znajdując nadziei we własnej – powiedział.

Miller wskazywał też, że nie ma istotnych różnic między programami i politykami PO i PiS. "PO i PiS to po prostu popis obłudy i zakłamania, ten sam duszny i wsteczny konserwatyzm obyczajowy, ten sam strach przed biskupami i proboszczami" - przekonywał. W tym kontekście krytykował m.in. to, że Polska wciąż nie ratyfikowała Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet.

– Ten projekt utknął w Sejmie w powodu sprzeciwu Kościoła i prawicowych posłów – powiedział.

 Zadeklarował, że Sojusz będzie walczył o prawa kobiet, wprowadzenie ustawy o in vitro i legalizację związków partnerskich oraz sprzeciwiał się "wstecznictwu PO, PiS i PSL". "Państwo to nie łąka, na której można się paść, to nie dojna krowa, która ma służyć jako dostarczyciel nieustannych dóbr dla PO, PiS i PSL. Jest pozytywna alternatywa, to lista nr 6 – jedyna i jedna lista lewicy. Zapraszamy do głosowania na SLD-Lewicę Razem" - oświadczył Miller.

 Miller ostrzega

Zaapelował też do wyborców, by uważali, bo - jak mówił - głos na PO "to będzie często głos oddany na PiS".

– A wrzucając do urny głos na kandydatów PO, PSL z urny mogą wyskoczyć kandydaci PiS, opowiadający się za taką samą polityką antyspołeczną, reprezentujący taki sam konserwatyzm, taki sam poziom uprawianej polityki. Takim ludziom (...) trzeba powiedzieć dość. (...)Dlaczego ma rządzić prawica, skoro może rządzić lewica" – podkreślał.

 Wiceszefowa SLD Paulina Piechna-Więckiewicz przedstawiła propozycje Sojuszu w zakresie bezpieczeństwa –  m.in. wprowadzenie taryf socjalnych za prąd, wodę, gaz i śmieci, mieszkania komunalne dla osób wkraczających w dorosłe życie - rotacyjne i bez możliwości wykupu oraz mieszkania dla seniorów w opieką pielęgniarską w zamian za przekazywanie mieszkań gminie. Wśród postulatów Sojuszu znalazły się też: przyznawanie mieszkań komunalnych osobom, które zadeklarują wyremontowanie pustostanów i ochrona lokatorów i instytucji użyteczności publicznej przed skutkami reprywatyzacji. SLD chce też, by w każdej gminie był obecny – jako element prewencji – posterunek policji.

 Kandydat Sojuszu na prezydenta Warszawy Sebastian Wierzbicki podkreślał, że 7 lat rządów PO-PiS to „podwyżki, podwyżki i jeszcze raz podwyżki”.

– To również arogancja władzy i obniżenie standardów – mówił.

 Z kolei były poseł Twojego Ruchu, który niedawno przeszedł do klubu SLD, Wincenty Elsner wskazywał, że w Polsce jest ponad 2 mln Polaków prowadzących własną działalność gospodarczą i "oni też chcą czuć się bezpiecznie". Jak mówił, lewica jest wszędzie tam, gdzie ludzie czują się słabi i zagrożeni, a w takim „zaułku beznadziei” znalazło się wielu polskich przedsiębiorców.

– SLD–Lewica Razem jest razem z wami, tu jest wasze bezpieczne miejsce – oświadczył.

SLD zaprezentował też w czasie konwencji spot o bezpieczeństwie, na którym widać parę podliczającą opłaty za prąd. "Za prąd 240" - mówi kobieta.

Mężczyzna odpowiada, że w jego pracy znowu były zwolnienia i nie wie, jak długo się utrzyma.

– Nie możesz stracić tej pracy – odpowiada jego partnerka.

– Polska pod rządami lewicy, to Polska mądra, zdrowa i bezpieczna, wybierzmy taką Polskę, wybierzmy listę SLD-Lewica Razem – mówi w filmiku szef Sojuszu Leszek Miller.

Źródło: pap

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy