Media donoszą o opóźnieniach we wdrożeniu programu 500+. Witek: Trzeba słuchać rządu, nie mediów

Artykuł
Elżbieta Witek, minister w KPRM
Telewizja Republika

– Ja bym jednak słuchała tego, co mówią pani premier i minister Rafalską – w ten sposób minister Elżbieta Witek odniosła się do medialnych spekulacji dotyczących opóźnień we wdrożeniu programu 500 zł na dziecko.

Wraz z początkiem kwietnia ma ruszyć sztandarowy program PiS 500 złotych na dziecko – tak chce rząd. Tymczasem samorządy, które mają wypłacać pieniądze, postulują, by przesunąć termin wejścia ustawy w życie aż o trzy miesiące. To by mogło oznaczać, że dodatek na dziecko trafi do rodzin dopiero jesienią! – czytamy na łamach dziennika "Fakt". Podobne spekulacje dotyczące opóźnień we wdrożeniu programu 500+ pojawiały się także w innych mediach.

O tym, kiedy rzeczywiście wejdzie w życie sztandarowy program Prawa i Sprawiedliwości mówiła na antenie TV Republika Elżbieta Witek.

– Ja bym jednak słuchała tego, co mówią pani premier i minister Rafalską – zaznaczyła. – Pokazaliśmy mapę drogową przedstawiającą, jak będzie wyglądało wdrożenie programu i jasno powiedzieliśmy, że będzie to pierwszy kwartał – dodała.

Minister w KPRM przyznała, że samorządy mają wątpliwości, czy dadzą radę. – Ale pani premier powiedziała, że od tego jesteśmy, żeby to zrobić – dodała. 

Witek odniosła się także do wypowiedzi różnych polityków, którzy uważają, że mają lepszy pomysł niż rząd, aby przeprowadzić wypłatę dodatków rodzinnych. – Wiem, że pomysłów i uwag pojawia się bardzo wiele. Wolałabym, żeby ci, którzy krytykują, zastanowili się i zrozumieli, że to nasz sztandarowy projekt do którego jesteśmy przygotowani. (...) Zostawmy to tak, jak jest to pomyślane – apelowała minister. 

 

Źródło: telewizjarepublika.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy