Mateusz Morawiecki: Stawiamy czoła wyzwaniom

Artykuł
Flickr

W czwartek w Warszawie rozpoczął się dwudniowy X Kongres Ekonomistów Polskich pod hasłem „Ekonomiści dla rozwoju”. Celem spotkania jest debata nad istotą i przyczynami nowych zjawisk w gospodarce światowej, regionalnej i krajowej, z uwzględnieniem wyzwań globalnych. Honorowy patronat nad wydarzeniem objął prezydent Andrzej Duda.

W przemówieniu otwierającym kongres Premier Mateusz Morawiecki podczas Kongresu Ekonomistów Polskich wskazywał jak ważna jest jakość instytucji państwowych. Według niego konieczne jest utrzymanie "symbiozy między państwem a rynkiem"

– Jak patrzymy na te państwa, które odniosły największy sukces – na Dalekim Wschodzie: Korea, Japonia, Tajwan, Singapur Chiny, ale także w Europie państwa Skandynawskie czy Hiszpania – to cechą charakterystyczną jest to, że potrafiły odnaleźć ten poziom symbiozy. Wspólny mianownik między rynkiem a państwem, a sprawnością instytucji państwowej – powiedział szef polskiego rządu.

Jako przykład podał Niemcy, gdzie:

– Siemens wspiera Kruppa, Krupp bierze kredyty w Deutsche Banku, wszyscy latają Lufthansą. A nad wszystkim czuwa państwo niemieckie. Ten model sprawdzał się znakomicie – powiedział.

– Mam wrażenie, ale też wrażenie podbudowane danymi, że my z pułapki średniego poziomu rozwoju powoli wychodzimy. Że jesteśmy na dobrej ścieżce wyjścia z tej pułapki - podkreślił premier. Dodał, że takie wychodzenie to proces długotrwały. - Nie możemy zasypiać gruszek w popiele, musimy dbać o to, żebyśmy mieli pewność, a nie tylko przekonanie czy przypuszczenie, że wychodzimy z tych pułapek – podkreśli premier.

Mówiąc do się do obecnych na sali przedstawicieli Rady Polityki Pieniężnej, szef rządu wskazał, że "z jednej strony mamy niezależność instytucji względem siebie, z drugiej strony – współodpowiedzialność za rozwój gospodarczy". Powiedział, że to odpowiedzialność i związków zawodowych, i pracodawców, a także twórców polityki monetarnej i fiskalnej.

Premier zauważył, że wzrost PKB był i jest wysoki, zwłaszcza na tle naszego otoczenia, ale "czegoś mu brakowało". – Nie tylko tego, że nie obejmuje wielu dziedzin życia, jak: jakość kształcenia, zdrowie naszych dzieci czy poezja. Wzrost PKB powinien umożliwić sprawiedliwy rozwój, a dziś stawiamy czoła wyzwaniom, takim jak nierówności społeczne, opodatkowanie dużych firm, globalne monopole cyfrowe, czy raje podatkowe - mówi szef polskiego rządu.

Źródło: MEDIA

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy