Marszałek Sejmu odpowiada Andrzejowi Dudzie ws. głosowania "na dwie ręce". "Prezydent zapozna się z listem we wtorek"

Artykuł
facebook/Andrzej Duda/Sejm.gov.pl

Marszałek Marek Kuchciński odpowiedział na list ws. kontrowersyjnego głosowania do jakiego doszło w czwartek w Sejmie. Sprawą zainteresował się sam prezydent, który jak tłumaczył dzisiaj dyrektor prezydenckiego biura prasowego Marek Magierowski "zapozna się z listem od marszałka we wtorek rano i wtedy się do niego odniesie".

W piątek prezydent Andrzej Duda zwrócił się do marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego o wyjaśnienia ws. czwartkowego głosowania nad kandydaturą prof. Zbigniewa Jędrzejewskiego na sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Po czwartkowych zamieszaniu na sali plenarnej z klubu Kukiz'15 wykluczono Małgorzatę Zwiercan.

Jest odpowiedź od marszałka Sejmu. Prezydent zajmie się sprawą we wtorek

Jak podano na stronie Sejmu "w dniu 14 kwietnia 2016 r. prezydent RP Andrzej Duda skierował do marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego pismo z zapytaniem dotyczącym powołania sędziego Trybunału Konstytucyjnego", a kolejnego dnia "Marszałek Marek Kuchciński dziś, 15 kwietnia br. odpowiedział na pismo prezydenta RP".

– Sam fakt, że pan prezydent postanowił wysłać list do marszałka Kuchcińskiego o takiej treści, zadając tak konkretne pytania, świadczy o tym, że oczywiście sam tryb głosowania i to zamieszanie - nie tyle medialne a faktyczne - wywołało pewne wątpliwości pana prezydenta. Stąd ten list. Proponuję, żebyśmy uzbroili się w cierpliwość, dali trochę czasu panu prezydentowi, żeby ta sprawa została dogłębnie, do końca wyjaśniona – komentował tę sprawę dyrektor prezydenckiego biura prasowego Marek Magierowski.

Rzecznik Kancelarii Prezydenta podkreślił, że w związku z obecnością na uroczystościach w Poznaniu i Gnieźnie oraz rozpoczynającą się jutro oficjalną wizytą w Bułgarii, Andrzej Duda z listem od marszałka Sejmu zapozna się we wtorek rano i wtedy się do niego odniesie.

Cała sprawa ma związek z głosowaniem "na dwie ręce" do jakiego doszło w czwartek w Sejmie. Okazało się, że podczas wyboru nowego sędziego TK, posłanka Kukiz'15 zagłosowała za nieobecnego wówczas na sali plenarnej Kornela Morawieckiego. Zaczepiona później na korytarzu poinformowała dziennikarzy, że została poproszona przez marszałka seniora o oddanie za niego głosu, gdy ten źle się poczuł.

Decyzją władz klubu Zwiercan została z niego wykluczona. Klub zaapelował również, aby zrzekła się ona mandatu poselskiego. Z kolei Morawiecki sam zrzekł się członkostwa w Kukiz'15. Teraz klub ma się zwrócić o odwołanie go ze składu sejmowej komisji etyki poselskiej.CZYTAJ WIĘCEJ

Czytaj również:

"Pier… się, Kornel". Kukiz o bluzgach na Morawieckiego: Może nie usłyszał

Rzecznik PiS o wyborze prof. Jędrzejewskiego: Głosowanie jest ważne. Nie złamano procedur

Morawiecki w TV Republika: Decyzja Kukiz'15, żeby pójść razem z .Nowoczesną i PO ws. TK jest niewłaściwa. Zasadnicze racje są po stronie PiS-u, który wygrał wybory

Zmiany w Kukiz'15 po zamieszaniu w Sejmie. Morawiecki odchodzi, Zwiercan wyrzucona

 

Źródło: TVN24, sejm.gov.pl, prezydent.pl, telewizjarepublika.pl, Polskie Radio

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy