Marsz Partyzancki w Mińsku. Protestujący żądają odejścia Łukaszenki

Artykuł
Marsz w Mińsku w niedzielę 18 października.
PAP/EPA/STR

W stolicy Białorusi, Mińsku, trwa kolejny marsz opozycji. Demonstranci domagają się ustąpienia Aleksandra Łukaszenki. Na ulice wyszło już dziesiątki tysięcy osób, nie mniej niż w poprzednich tygodniach, ich liczba rośnie. To 71 dzień powyborczych protestów. Dziś protestujący, idąc Prospektem Partyzanckim, wyrażają poparcie dla robotników. Wołają "strajk!". Manifestacje mają miejsce także w innych miastach Białorusi.

Białoruska opozycja zapowiadała na dzś zorganizowanie kolejnej dużej demonstracji. Akcja nazywa się "Marsz partyzancki".

Demonstranci zebrali się między innymi w centrum stolicy Białorusi, Mińska. Następnie demonstrnci idą wzdłuż prospektu Partyzanckiego. To jedna z głównych ulic miasta, przy której jest wiele zakładów pracy. Protestujący mają wyrazić poparcie dla robotników.

Niezależny publicysta Uładzimir Hłod w rozmowie z Polskim Radiem zwrocił uwagę, że niedziela jest 71. dniem protestów białoruskiej opozycji, która domaga się odejścia od władzy Łukaszenki.

Źródło: polskieradio24.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy