Małgorzata Wiśniewska, żona zmarłego niedawno prezesa PBG, jest osobą, która zapewni dalszy rozwój spółek wchodzących w skład grupy – powiedział Jacek Balcer, rzecznik prasowy PBG. – Jesteśmy zdeterminowani, żeby to osiągnąć, realizując nakreśloną przez Jerzego Wiśniewskiego strategię rozwoju – zapewniła w rozmowie z „Codzienną” Małgorzata Wiśniewska.
Nagła śmierć Jerzego Wiśniewskiego, założyciela, prezesa i głównego akcjonariusza przedsiębiorstwa budownictwa energetycznego PBG, była szokiem nie tylko dla jego najbliższych, lecz także dla współpracowników i partnerów biznesowych. Od 30 października 2018 r. Wiśniewski był także prezesem Rafako, największego w Europie producenta kotłów i urządzeń ochrony środowiska dla energetyki. Do Jerzego Wiśniewskiego należało 23,61 proc. akcji PBG, które z kolei kontroluje 43,22 proc. akcji Rafako.
Obie spółki stanęły przed sporym wyzwaniem kontynuowania swojej działalności w momencie tak dotkliwej straty. Jak jednak powiedział w rozmowie z „Codzienną” Jacek Balcer, rzecznik prasowy PBG, władze obu firm działają bez przeszkód. Dodał, że zarówno żona, jak i dzieci byłego szefa Rafako mają kwalifikacje, by przejąć stery w kierowanych przezeń spółkach. – Pani Małgorzata Wiśniewska od początku istnienia firmy pełniła w niej odpowiedzialne stanowiska – wskazuje.
Wydaje się, że to właśnie Wiśniewska, czy to z pozycji głównego akcjonariusza, czy członka rady nadzorczej, a może wręcz prezesa, będzie kontynuowała dzieło swojego niespodziewanie zmarłego męża. Jej dotychczasowa aktywność zawodowa to historia kobiety sukcesu.
Swoją działalność gospodarczą rozpoczęła w 1994 r., tworząc rodzinne przedsiębiorstwo Piecobiogaz, które świadczyło usługi w branży gazowniczej. Po latach rozwoju firma zadebiutowała na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie jako PBG SA. Dziś jest to grupa kapitałowa, w której skład wchodzą spółki realizujące największe projekty budowlane w branży gazowej (Terminal LNG im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu), naftowej (Kopalnia Lubiatów-Międzychód-Grotów), kubaturowej (Stadion Narodowy w Poznaniu, stadiony miejskie w Poznaniu i Gdańsku) czy energetycznej (Elektrownia Jaworzno).
Wiśniewska zna więc PBG od podszewki. Od początku działalności spółki zajmowała się obszarem wsparcia organizacyjnego związanym z jakością, polityką personalną, wdrożeniami nowoczesnych rozwiązań informatycznych, optymalizacją kosztów i procesów, audytem, administracją, komunikacją i public relations. Doprowadziła do jednego z pierwszych w polskich spółkach budowlanych wdrożeń systemu zarządzania TQM, który został nagrodzony w latach 2001 i 2002 Polską Nagrodą Jakości, a w 2004 r. poddany certyfikacji. W 2004 r. wdrożyła nowoczesny system zarządzania obiegiem dokumentów, który następnie stał się elementem projektu standaryzacji systemów zarządzania.
Wiśniewska opracowała także system raportowania wspierający procesy zarządcze w spółkach z grupy. Koordynuje trwające od 2012 r. działania restrukturyzacyjne w obszarze struktury organizacyjnej oraz procesów i narzędzi wspierających. Ma znaczący udział w doprowadzeniu do zawarcia przez PBG układu z wierzycielami w 2015 r. oraz przeprowadzanej w latach 2016–2019 reorganizacji Rafako. Zasiadając w radach nadzorczych spółek z grupy PBG, nadzoruje, a często też inicjuje działania zmierzające do doskonalenia procesów i optymalizacji zarządzania zasobami.
Małgorzata Wiśniewska stoi obecnie przed wyzwaniem, które bardzo boleśnie ją zaskoczyło, ale z pewnością jest do tego wyzwania doskonale przygotowana. Jej współpracownicy mówią o niej, że jest tytanem pracowitości, dlatego – jak twierdzą – nie obawia się tego, co ją czeka.
WIĘCEJ CZYTAJ W WEEKENDOWYM WYDANIU "GAZETY POLSKIEJ CODZIENNIE"
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
