Makabryczny wypadek we Wrocławiu! Fragmenty ciała ofiary leżały na torach na odcinku kilkuset metrów

Artykuł
zdjęcie ilustracyjne
pixabay.com

Do tragicznych wydarzeń doszło dziś we Wrocławiu. Motorniczy tramwaju potrącił starszą kobietę, podczas ruszania z przystanku. Gdy jej ciało znalazło się pod kołami pojazdu, mężczyzna nie odnotował żadnego zdarzenia. W efekcie fragmenty ciała ofiary leżały na torach na odcinku kilkuset metrów.

Wypadek miał miejsce ok. 11.00, przy przystanku Stalowa. Tramwaj numer 11 ruszył z przystanku i potrącił 78-latkę. Motorniczy nie zauważył jednak wypadku. Na odcinku kilkuset metrów - aż do kolejnego przystanku przy ul. Pereca - fragmenty ciała leżały na torach.

– Prawdopodobnie doszło do potrącenia 78-letniej kobiety. Fragmenty rozczłonkowanych zwłok znajdują się między przystankami Stalowa i Pereca. Policjanci ustalają w jaki sposób kobieta dostała się pod koła, czy została wciągnięta przez tramwaj – informował Paweł Petrykowski z wrocławskiej policji. Na miejscu natychmiast zjawił się też prokurator.

Ze wstępnych ustaleń policji wynika, ze kobieta przechodziła w niedozwolonym miejscu przy przystanku Stalowa.

– Wszyscy jesteśmy wstrząśnięci tym tragicznym zdarzeniem. Jest nam bardzo przykro. Przekażemy służbom wszystkie materiały, które pomogą w wyjaśnieniu tego nieszczęśliwego wypadku. Z naszych informacji wynika, że kobieta wychyliła się zza autobusu, znajdującego się na przeciwległym pasie ruchu wprost pod tramwaj, ale została wciągnięta pod pojazd z jego boku. Motorniczy zapewnia, że nie widział zdarzenia i nie miał świadomości, co się stało. O wszystkim dowiedział się już na trasie. Policja sprawdziła, że mężczyzna nie był pod wpływem alkoholu. Motorniczy jest w szoku. Resztę pozostawmy służbom" – poinformowało MPK we Wrocławiu na swoim oficjalnym profilu na Facebooku.

Źródło: gazetawroclawska.pl, facebook.com

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy