Makabryczna zbrodnia w rosyjskiej szkole. "Całe ściany były we krwi"

Artykuł
FLICKR/ R. NIAL BRADSHAW/ CC BY 2.0

Do dramatycznego zdarzenia doszło w szkole w mieście Nachodka, niedaleko Władywostoku w Rosji. 19-letni uczeń przyszedł do szkoły, w której uczyła się jego 15-letnia dziewczyna, a następnie zamordował ją nożem w gabinecie dyrektora, po czym sam popełnił samobójstwo.

Do zdarzenia doszło dzisiaj, około 3 nad ranem czasu polskiego. Podczas rozmowy nastolatkowie zaczęli się kłócić, a po chwili 19-latek zaczął bić dziewczynę pięściami. Rodzina dziewczyny twierdzi, że dzień wcześniej 15-latka zerwała z chłopakiem, który w przeszłości był wobec niej agresywny.

Według uczniów Ksenia często miała przychodzić do szkoły ze śladami pobicia. Nauczyciele wezwali policję. Młoda kobieta została zaprowadzona przez pedagoga do gabinetu dyrektora szkoły. Do pokoju, w którym przebywała pobita 15-latka, wdarł się 19-latek i zaczął dźgać ją nożem.

Wszystko działo się oczach uczniów i nauczycieli zgromadzonych na korytarzu. – Dyrektorka wybiegła z gabinetu i zaczęła krzyczeć, żeby wezwać pogotowie, całe ściany były we krwi. Wszyscy zaczęli krzyczeć i uciekli do klas – relacjonuje jeden ze świadków tragedii.

Po zamordowaniu dziewczyny 19-latek popełnił samobójstwo, przecinając tętnicę szyjną. – Wszystko działo się tak szybko, że gdy na miejsce przyjechała policja i karetka pogotowia, oboje już nie żyli – donoszą rosyjskie media.

Źródło: kp.ru, TVN 24, telewizjarepublika.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy