Magdalena Adamowicz o obecności prezydenta i władz na pogrzebie: miałam wątpliwości czy oni w ogóle powinni tam być

Artykuł
Fot. zrzut ekranu z TVN24

– Prawdę mówiąc, miałam wątpliwości czy oni w ogóle powinni tam być. Dałam sygnał, że nie chcę ich w zasięgu swojego wzroku, że nie życzę sobie nikogo z rządu – powiedziała wdowa po Pawle Adamowiczu w wywiadzie dla tygodnika „Newsweek”.

„Już w poniedziałek w "Newsweeku" mój wywiad z Magdaleną Adamowicz. O miłości do Pawła, o ostatnich wakacjach, Wigilii, o strasznej informacji z Polski, powrocie do Gdańska, żałobie, dzieciach, pogrzebie. Tę rozmowę wciąż przeżywam. Pani Magdalenie za niezwykłą szczerość dziękuję” – napisał na Twitterze Tomasz Lis.

Magdalena Adamowicz w następujący sposób skomentowała obecność władz państwowych na pogrzebie. – Prawdę mówiąc, miałam wątpliwości czy oni w ogóle powinni tam być. Dałam sygnał, że nie chcę ich w zasięgu swojego wzroku, że nie życzę sobie nikogo z rządu.

Małżonka tragicznie zmarłego śp. prezydenta Pawła Adamowicza, Magdalena, nie otrzymała jeszcze propozycji zaangażowania się w politykę. – Nie rozmawiałam z Magdą na ten temat. Nawet bym o to nie zapytała. Ale niestety, jest dziś tak, że wszystko chce się uczynić elementem dyskusji politycznej – powiedziała Krystyna Danilecka-Wojewódzka.

Źródło: wp.pl/twitter.com/newsweek.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy