Jak zaznaczał minister obrony narodowej, następnym krokiem Rosji, po ataku na Gruzję, katastrofie smoleńskiej i wojnie na Ukrainie jest "inwazja syryjska". – Jesteśmy w fazie użycia najnowszego narzędzia, którego celem jest wzburzenie wielkiej fali migracyjnej, która ma zalać nasz kontynent– wyjaśniał.
– Terroryzm jest narzędziem w realizacji rozstrzygnięcia w konfliktach zbrojnych państw zmierzających do zmian w Europie. Jesteśmy po to w NATO, aby móc się temu przeciwstawić. Trzeba odbudować armię, która musi być głównym ośrodkiem narodowego bezpieczeństwa. Warto pamiętać, że byliśmy pierwszą ofiarą w 39 r. Po katastrofie smoleńskiej byliśmy pierwszą ofiarą terroryzmu współcześnie – podsumował Macierewicz.