Macierewicz: Raport komisji Millera to obraz hańby i wstydu

Artykuł
Antoni Macierewicz, szef MON
Telewizja Republika

Gościem Telewizji Republika był minister Antoni Macierewicz, który pojawił się w naszym studio zaraz po uroczystościach upamiętniającymi katastrofę smoleńską. W jej trakcie prezes Kaczyński powiedział, że na wiosnę poznamy prawdę. – Pan prezes powiedział też, że albo w sposób otwarty powiemy, że nie jesteśmy zdefiniować sytuacji, albo ją przedstawimy. Myślę, że dzisiaj mogę zagwarantować, że przedstawimy odpowiedź. Materiały, którymi dysponujemy pozwalają jasno wyjaśnić sytuację – dodał minister Antoni Macierewicz.

– Mówię o materiałach, które są analizą lotu, a także o materiałach, które powstały na podstawie rekonstrukcji samolotu, a także odtworzenia struktury w oparciu o istniejący bliźniak i zestawienie go ze zdjęciami. To pozwoliło dokonać cyfrowej struktury samolotu, została ona przekazana do najlepszego instytutu na świecie, który zajmuje się takimi rekonstrukcjami. Ona została poddana analizie, będziemy mogli państwu przedstawić jak wyglądały wydarzenia i co je spowodowało. To inny poziom jeżeli chodzi o precyzje, jak i stopień naukowej wiarygodności. Te wszystkie materiały pokazywały przebieg wydarzeń, ale nie miały takiej wiarygodności, jak instytut, który podjął z nami współprace. Jaki to instytut? Na razie zachowam te informacje dla siebie, znajdujemy się w sytuacji w której ta sprawa, wyjaśnienie dramatu smoleńskiego to nie tylko kwestia sporu intelektualnego. To nie tylko dyskusja wśród naukowców, to element bardzo poważnej walki politycznej, w której bierze udział jedno z największych mocarstw na świecie, które jest zainteresowane tym, żeby wyjaśnienie prawdy nie miało miejsca. Nie mam zamiaru narażać tych osób ze względu na to, że posługujemy się prawdą. Ten instytut nie było trudno namówić do współpracy. Sprawa smoleńska fascynuje najwybitniejszych naukowców na całym świecie. Jest to przez propagandę rosyjską podważane – powiedział minister Macierewicz.

"Ten dramat można porównać z czasami stalinowskimi"


Jak dokładnie będzie wyglądać ta rekonstrukcja? – To będzie wizualizacja rzeczywistego zachowania samolotu. To będzie centymetr po centymetrze odtworzenie działań. Film jest realizacją zachowania rzeczywistej struktury samolotu. Sprawa nie jest zakończona, jest trudna, rejestratory przechodziły olbrzymie manipulacje, dotarcie do elementów prawdy jest skomplikowane. Cały ten proces badawczy zostanie opinii publicznej przedstawiony. Zostanie też przedstawiona droga do prawdy, jak została zidentyfikowana. Wszystkie naukowe reguły są w trakcie tych prac bardzo solidnie zachowane. W podstawowych rejestratorach, które były przedmiotem pospiesznych i nieodpowiedzialnych tez zawartych w raporcie Anodiny i Millera, to tam miały miejsce manipulacje. Wycinano pewne rzeczy, inne wstawiano. To karygodne i niedopuszczalne, trzeba wyeliminować ludzi tak pracujących ze świata wiarygodności naukowej. To bezczelna fałszerstwo – zauważa nasz gość.


Dalsza część rozmowy również dotyczyła prac komisji Millera. – Przypominam, że komisjami Millera liczyła 30-kilku członków, dysponujemy zapisem dyskusji wewnętrznej. Było kilka osób, a może i więcej, które podczas dyskusji mówią – słuchajcie to nie jest tak, nie wolno tak robić, nie powinniśmy kłamać. Ich głos był eliminowany, a następnie opublikowano raport w którym te wszystkie tezy były zawarte. Powstawanie raportu komisji Millera to obraz hańby i wstydu. Tym ludziom z wątpliwościami zabrakło determinacji by powiedzieć, że opublikowano raport, który jest kłamstwem. Ten dramat można porównać z czasami stalinowskimi, gdy łamano kręgosłupy naukowcom, żeby potwierdzić pewne tezy. Tu miało miejsce to samo – zakończył Antoni Macierewicz.

Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy