Ławrow: Na sankcje z powodu Nawalnego odpowiemy "symetrycznie"

Artykuł
Szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow
Fot. PAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV

Szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow ostrzegł w środę, że Moskwa odpowie w sposób symetryczny na sankcje nałożone na nią przez UE w związku z próbą otrucia opozycjonisty Aleksieja Nawalnego. Ponownie zarzucił Niemcom, że nie przedstawiły Rosji faktów w tej sprawie.

– Odpowiadamy w sposób symetryczny, jest to praktyka dyplomatyczna - powiedział minister w wywiadzie dla mediów rosyjskich, m.in. wysokonakładowej gazety "Komsomolskaja Prawda".

Ławrow: Rosja nie jest zobowiązana, aby rozliczać się przed UE

Oświadczył, że Rosja nie jest zobowiązana rozliczać się przed Unią Europejską ze swoich działań, ponieważ ma własną konstytucję i przepisy prawne.

– Przyszłość relacji z Unią nie będzie raczej dobra - ocenił.

– Interesy gospodarcze powinny zostać utrzymane. Operatorzy ekonomiczni powinni sami zadecydować, co jest dla nich korzystne. Ale biegać i poniżać się - to jest poniżej naszej godności - powiedział Ławrow.

Nawiązał do swojej rozmowy telefonicznej z szefem dyplomacji UE Josepem Borrellem i ocenił, że przedstawiciel UE "jako człowiek doświadczony świetnie zdaje sobie sprawę, że bez Rosji trudno jest rozwiązywać wiele kwestii, którymi Unia jest zainteresowana".

Ocenił, że Unię Europejską powinien skłonić do partnerstwa z Rosją choćby "instynkt zapewnienia własnych interesów".

"Rusofobiczna mniejszość" blokuje UE

Niemniej - dodał - "na razie Unia Europejska nie jest w stanie poradzić sobie z rusofobiczną mniejszością", które "blokuje jakieś konstruktywne podejście do rozwijania stosunków z Rosją".

Szef rosyjskiej dyplomacji wypowiadał się także na temat konfliktu w Górskim Karabachu. Wyraził opinię, że w spornym regionie powinny być obecne rosyjskie siły pokojowe, jednak - zastrzegł - ostatnie słowo należy do stron konfliktu.

 

Źródło: PAP

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy