Kwaśniewska przeprasza Kamińskiego

Artykuł
Jolanta Kwaśniewska
flickr.com/platformaobywatelskarp/CC BY-ND 2.0

Popełniłam błąd, obwiniając Mariusza Kamińskiego za incydent w Paryżu – oświadczyła Jolanta Kwaśniewska. Wcześniej Kwaśniewscy twierdzili, że Kamiński, podczas ich wizyty w Paryżu, nasłał na nich „bojówki Ligi Republikańskiej, które ich zaatakowały”.

W przekazanym dzień wcześniej oświadczeniu Aleksander i Jolanta Kwaśniewscy napisali m.in., że Kamiński 20 lat temu, podczas ich oficjalnej wizyty w Paryżu, jako pary prezydenckiej, nasłał na nich „bojówki Ligi Republikańskiej, które ich zaatakowały”. „Odnosimy wrażenie, że od tamtej pory kieruje nim obsesja na naszym punkcie” – napisali Kwaśniewscy.

Oświadczenie miało związek z tajnym posiedzeniem Sejmu, podczas którego posłowie zajmowali się wnioskiem prokuratury o uchylenie immunitetu byłemu szefowi CBA obecnie posłowie PiS Mariuszowi Kamińskiemu.

Ani Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga ani Prokuratura Generalna nie ujawniła, czego dokładnie dotyczył wniosek o uchylenie immunitetu Kamińskiemu. Sam Kamiński ujawnił natomiast, że zarzut miał dotyczyć prowadzonej przez CBA sprawy majątku Kwaśniewskich, których Biuro podejrzewało o nabycie willi w Kazimierzu Dolnym za nieujawnione pieniądze. Badała to Prokuratura Apelacyjna w Katowicach i umorzyła śledztwo nie dopatrując się przestępstwa. Sejm nie zgodził się na uchylenie immunitetu Kamińskiemu.

W kolejnym oświadczeniu Jolanta Kwaśniewska tłumaczy pomyłkę dotyczącą Kamińskiego.

„W związku z dłuższym pobytem mojego małżonka za granicą, przygotowując oświadczenie odwołałam się do mojej pamięci, która spłatała mi figla. Traumatyczne wydarzenia z Paryża kojarzyły mi się z osobą pana Mariusza Kamińskiego, czołowego przedstawiciela prawicy w Polsce. W dniu dzisiejszym, czytając informację pana Piotra Lisiewicza, szefa „Naszości”, z przykrością stwierdzam, że popełniłam błąd obwiniając pana Mariusza Kamińskiego o sprawstwo incydentu w Paryżu, jaki miał miejsce prawie dwadzieścia lat temu. Jest mi bardzo przykro z powodu zaistniałej pomyłki” – napisała Kwaśniewska.

Ówczesny lider „Naszości”, dziś dziennikarz Gazety Polskiej Codziennie Piotr Lisiewicz podkreślił, że w incydencie podczas wizyty w Paryżu w 1997 r. (Kwaśniewski był wówczas urzędującym prezydentem) brali udział przedstawiciele „Naszości” oraz Radykalnej Akcji Antykomunistycznej. Obrzucili oni parę prezydencką jajkami. Do incydentu doszło 4 maja 1997 r., gdy prezydent RP udawał się na koncert w paryskim teatrze Champs Elysees.

Paryski sąd skazał wówczas na trzy miesiące więzienia w zawieszeniu na pięć lat liderów Radykalnej Akcji Antykomunistycznej – Łukasza Kazimierczaka i Wojciecha Wybranowskiego.

PiS zamierza złożyć wniosek o powołanie sejmowej komisji śledczej dotyczącej zbadania majątku Kwaśniewskich.

Źródło: pap

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy