Kulisy odwołania prezesa Telewizji Polskiej. Zlikwidują Radę Mediów Narodowych?

Artykuł
FLIKR/CC/DANIEL KRUCZYNSKI/ CC BY-SA 2.0

Kierowana przez Krzysztofa Czabańskiego Rada Mediów Narodowych rozpoczęła swoją działalność od odwołania prezesa Telewizji Polskiej Jacka Kurskiego i rozpisania konkursu na stanowisko szefa TVP. Decyzja RMN zaskoczyła wszystkich, również część polityków PiS.

Jak pisze portal wPolityce.pl, powołując się na jednego z polityków partii rządzącej, kierownictwo PiS nie jest zadowolone ze sposobu, w jaki odwołano szefa TVP. Uchwała Rady Mediów Narodów została podjęta tuż po tym, jak Telewizja Polska ogłosiła wielki sukces w związku z zakończonymi w niedzielę Światowymi Dniami Młodzieży, a sam Jacek Kurski został doceniony przez biskupów.

Niewymieniony z nazwiska polityk PiS, powiedział portalowi wPolityce.pl, że RMN "powinna zakończyć żywot jak najszybciej, a nadzór nad mediami powinien wrócić do zreformowanej, ze zmienioną nazwą i poszerzonymi kompetencjami, obecnej Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji". Jak dodał, decyzja o przyszłości RMN ma zostać podjęta po wakacjach, ale "liczba zwolenników tej instytucji w obecnym kształcie jest podobno bardzo niska".

Za odwołaniem Jacka Kurskiego głosowało 4 członków Rady: Elżbieta Kruk, Joanna Lichocka, Juliusz Braun oraz Krzysztof Czabański. Od głosu wstrzymał się Grzegorz Podżorny, którego do RMN zgłosił klub Kukiz'15. Uchwała RMN o odwołaniu prezesa TVP wejdzie w życie dopiero z dniem rozstrzygnięcia konkursu na nowego szefa Telewizji Polskiej. Jego wyniki mają być znane do połowy października. Do tego czasu Jacek Kurski pozostanie na stanowisku.


CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Lichocka: Realizujemy zadania wynikające z ustawy. Media mają być poza kontrolą rządu, a pod kontrolą Polaków

Zamieszanie z odwołaniem prezesa TVP. Jacek Kurski jednak zostaje na stanowisku

Źródło: wPolityce.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy