Kowalski: Większa liczba amerykańskich żołnierzy w Polsce gwarantuje nasze bezpieczeństwo

Artykuł
Telewizja Republika

Gośćmi redaktora Tomasza Sakiewicza w programie Telewizji Republika "Polityczna kawa" byli: poseł Kukiz'15 Agnieszka Ścigaj oraz wiceminister aktywów państwowych Janusz Kowalski. – Polska niejako jako lider Europy Środkowej odpowiedziała pozytywnym planem uchronienia Europy przed wycofywaniem się wojsk amerykańskich - zaznaczył.


– Czy pani Agnieszce Ścigaj podoba się to, że będziemy mieli więcej wojsk, będziemy mieli więcej dostaw gazu z zachodu a nie ze wschodu i że punkt ciężkiego, przynajmniej europejskiej obronności przesuwa się z Berlina do Warszawy? - zapytał Tomasz Sakiewicz.


– Jestem ostatnią osobą, która by krytycznie podchodziła do bliskiej współpracy ze Stanami Zjednoczonymi. Jednak w tej pana zapowiedzi jest trochę przesadzone przedstawienie pewnych faktów. Po pierwsze mamy do czynienia z informacją, że pan prezydent jedzie do Stanów Zjednoczonych na spotkanie z panem Trumpem. Jest to zapewne element kampanii wyborczej jednego i drugiego pana, ale jakby pomińmy ten fakt - oceniła Agnieszka Ścigaj.


– Natomiast rzeczywiście mamy sporo interesów gospodarczych ze Stanami Zjednoczonymi i tą bliską współpracę w ramach NATO, więc stawianie tezy, której nie potwierdziło ani otoczenie pana Trumpa, ani otocznie pana Dudy, że wojska amerykańskie, które są wycofywane z Niemiec, będą przelokowano bezpośrednio do Polski - dodała.


– Wręcz przeciwnie, otoczenie pana Trumpa wskazuje, że wojska są po prostu wycofywane a Amerykanie po prostu wrócą do swojego kraju. Natomiast jesteśmy w jednej ważnej dla obronności całej Europy i całego świata, jaką jest NATO. Chcę przypomnieć, że wprowadzanie konfliktów, niesnasek między członkami NATO, bo przypomnę, że i Stany Zjednoczone i Niemcy i Polska to są członkowie NATO. My mamy tworzyć pewną wspólnotę, nie konkurować między sobą, ale robić sojusz, który stawia na obronność wobec zagrożeń, które mogą sojuszowi NATO doskwierać - oceniła poseł Kukiz'15.


– Myślę, że prowadzenie takiej narracji, że my zabieramy Niemcom wojska amerykańskie nie jest dobre. To, że jesteśmy gospodarczym partnerem, to oczywiście tak jest, natomiast niewątpliwie to my jesteśmy w tej chwili w roli takiego potencjalnego dużego klienta i nie dziwię się, że pan Trump tak chętnie zaprasza prezydenta Dudę, dlatego że kupujemy od nich bardzo drogi sprzęt wojskowy - mówiła Agnieszka Ścigaj.


– Warto uporządkować kilka faktów. Rzeczywiście jest tak, że zapowiedź i wycofanie 9,5 tysiąca amerykańskich żołnierzy z Republiki Federalnej Niemiec, gdzie stacjonuje obecnie 35 tysięcy amerykańskich żołnierzy nie jest dobrą informacją dla Europy i nie jest dobrą informacją dla naszego bezpieczeństwa biorąc pod uwagę wciąż rosnącą ekspansję rosyjską - ocenił Janusz Kowalski.


– To świadoma i konsekwentna polityka pana prezydenta Andrzeja Dudy i rządu Zjednoczonej Prawicy, który widząc ten konflikt pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Niemcami, a konflikt dotyczy przede wszystkim zasad finansowania i współpracy - wyjaśnił.


– Amerykanie nie chcą uczestniczyć w takiej relacji, w której z jednej strony płacą za bezpieczeństwo Niemiec a z drugiej strony Niemcy mają gazowy sojusz z Rosjanami, płacą miliardy euro Vladimirowi Putinowi i to jest konsekwencja tego konfliktu - dodał wiceminister.


– Polska niejako jako lider Europy Środkowej odpowiedziała pozytywnym planem uchronienia Europy przed wycofywaniem się wojsk amerykańskich. Nie wiem, czy duża część z tych żołnierz trafi do Polski, życzyłbym sobie, żeby trafiło jak najwięcej amerykańskich żołnierzy, aby nasza wschodnia flanka była wzmocniona, bo to nam gwarantuje bezpieczeństwo - zaznaczył polityk.

Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy