Kopacz nie dojechała z powodu korków. W Piasecznie czekały na nią "tłumy"

Artykuł
Ewa Kopacz, premier
TELEWIZJA REPUBLIKA

Około 40 osób czekało w Piasecznie na spotkanie z szefową rządu. Jednak Ewa Kopacz nie dojechała na miejsce z powodu korków.

Portal 300polityka poinformował, że pikieta miała się odbyć na miejscowym rynku o godz. 15. "Nikt nie przewidział w piątek po południu korków do Piaseczna? Chaos. Tym da się streścić każdy dzień kampanii PO" – komentuje na Twitterze dziennikarz "Rzeczpospolitej" Paweł Majewski. 

W sieci pojawiają się też wypowiedzi zabranych na miejscu mieszkańców. Jedna z osób stwierdziła wprost, że Ewa Kopacz "stchórzyła i nie dojechała". 

Źródło: telewizjarepublika.pl, 300polityka.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy