"Koniec systemu": Służby, TVN, polityka

TV Republika

Przed drugą turą wyborów prezydenckich cześć mediów, w tym te z zagranicznym kapitałem usiłowały wpłynąć na wynik wyborów w Polsce. Temu zagadnieniu poświęcony jest ostatni program "Koniec systemu" w TV Republika.

Niechlubna palmę pierwszeństwa w tej dziedzinie przejął „Fakt” - dziennik wydawany przez niemiecko-szwajcarski koncern Ringer Axel Springer. Aktywna w krytyce prezydenta Andrzeja Dudy była stacja TVN, której właścicielem jest amerykański nadawca – Discovery, którego szef wspiera Demokratów zaś kluczowe role w TVN odgrywają ludzie związani z postkomunistami

- Telewizja TVN, obecnie już w rękach Żydów amerykańskich, jest dzieckiem koncernu ITI, której początki sięgają działalności w Panamie. Był to projekt wywiadu wojskowego i chodziło o stworzenie firmy, która by umożliwiała przerzucanie agentury komunistycznej na Zachód. Ten cel szybko się zdezakutualizował, ponieważ pieriestrojka postępowała naprzód i ważniejszy stał się cel krajowym czyli kontrolowanie opinii publiczne w sytuacji, kiedy komuniści formalnie oddawali władzę. Dlatego TVN, który był organizowany przez współpracowników służb specjalnych PRL, stał się ulubionym miejscem zarówno funkcjonariuszy, głównie wywiadu wojskowego, jak tez ich współpracowników. Główna rolą TVN stało się kształtowanie opinii publicznej III RP tak, aby w dalszym ciagu beneficjentami tego systemu były osoby wywodzące się z komunistycznego establishmentu - mówi dr Jerzy Targalski

Telewizja TVN została założona przez osoby zarejestrowane przez Służbę Bezpieczeństwa jako Tajni Współpracownicy tej służby - Jana Wejcherta TW Konarski oraz Mariusza Waltera TW Mewa, który w latach 80. był bardzo ceniony przez aparat państwowy, który wówczas był kierowany przez juntę komunistycznego generała Wojciecha Jaruzelskiego. W 1983 roku ówczesny rzecznik rządu PRL Jerzy Urban proponował szefowi MSW gen. Czesławowi Kiszczakowi utworzenie w tym resorcie specjalnego pionu propagandowego, do którego polecał m.in. Mariusza Waltera. Informacje na ten temat ujawnił w 2006 roku w biuletynie IPN Grzegorz Majchrzak. W poufnym liście do Kiszczaka z 22 lutego 1983 r. rzecznik rządu zaproponował utworzenie w MSW odrębnego pionu służby propagandowej, którego celem miałoby być m.in. „programowanie i realizacja czarnej propagandy ;oraz prowadzenie przemyślanej, zręcznej i stałej kampanii na rzecz zmiany obrazu SB, MO i ZOMO w społeczeństwie i inicjowanie akcji tych służb dla ocieplenia ich wizerunku”.

Publikacja w 2007 roku „Raportu z weryfikacji WSI” wywołała prawdziwe trzęsienie ziemi – znalazły się w nim informacje dotyczące powstania koncernu mediowego ITI oraz związków Mariusza Waltera z służbami specjalnymi PRL - w raporcie napisano m.in., że wywiad wojskowy PRL „podejmował wysiłki powołania firmy telewizyjnej”. Informacje na ten temat przekazał Grzegorz Żemek, dyrektor generalny Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego

Kluczową rolę w TVN odgrywa 65 – letni Edward Miszczak, związany ze stacją Mariusza Waltera praktycznie od początku jej nadawania.

Jak wynika ze znajdujących się w Instytucie Pamięci Narodowej dokumentów, Edward Miszczak już na pierwszym roku studiów na wydziale historii Uniwersytetu Jagielońskiego zapisał się do komunistycznego Socjalistycznego Związku Studentów Polskich. Ta informacja widnieje w dokumentach wyjazdowych Miszczaka, gdy starał się on o wyjazd do Iraku, Syrii oraz Iranu w 1976 roku.

Od pierwszej połowy lat 80. należał bo PZPR – w 1983 roku był członkiem egzekutywy POP PZPR – pracował wówczas w Rozgłośni Polskiego Radia w Krakowie – był kierownikiem redakcji publicystyki i informacji. To właśnie te redakcje były kluczowe dla systemu komunistycznego i trafiali tak zaufani ludzie, zwłaszcza na kierownicze stanowiska. Edward Miszczak był w PZPR jeszcze w 1989 roku, kiedy składał wniosek o wydanie paszportu – rozwiązanie PZPR nastąpiło 30 stycznia 1990 roku.

W aktach Służby Bezpieczeństwa dotyczących Edwarda Miszczaka znajduje się zapis rozmowy na temat zbrodni katyńskiej, która została nagrana w latach 80. Słychać na niej głos Edwarda Miszczaka wypytującego swojego rozmówcę, co wie na temat zbrodni katyńskiej - pytany człowiek precyzyjnie odpowiada na pytania. Co ciekawe, w rozmowie Miszczak sugeruje, że jest spoza systemu ówczesnej władzy, od której się odcina nie wspominając, że jest wysoko uplasowanym aparatczykiem PZPR.

Wśród pracowników a także gości TVN są ludzie powiązani ze służbami specjalnymi PRL m.in byli agenci, funkcjonariusze wywiadu, osoby rejestrowane jako tajni współpracownicy WSI, rodziny funkcjonariuszy tych służb.

Do takich osób należy Milan Subotic, którego związki z WSI ujawniła „Gazeta Polska” w październiku 2006 roku.

Rażący brak standardów odnośnie hejterskiej akcji "Faktu" również skrytykowali dziennikarze, politycy, opozycjoniści z czasów PRL z Adamem Borowskim na czele.

 

 

Źródło: TVRepublika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy