Konflikt Armenia-Azerbejdżan nie ustaje. W nocy ponowne otwarcie ognia

Artykuł
Po podpisaniu porozumienia Azerbejdżan znów atakuje Armenię
PAP/EPA/AZIZ KARIMOV

Armenia oskarżyła Azerbejdżan o ponowne łamanie ustaleń "humanitarnego rozejmu", który wszedł w życie o północy z soboty na niedzielę. Wojska azerskie mają nadal prowadzić akcję militarną.

Kilka godzin po wejściu w życie rozejmu rzeczniczka ministerstwa obrony Armenii Szuszan Stepanjan oświadczyła na Twitterze, że „wróg prowadził ostrzał artyleryjski w kierunku północnym między godzinami 0:04 a 2:45 i wystrzelił rakiety na południe między 2:20 a 2:45 ".

Władze Azerbejdżanu nie ustosunkowały się do tych oskarżeń ani nie skomentowały słów rzeczniczki Armenii.

W sobotę wieczorem ministerstwa spraw zagranicznych obu państw opublikowały identycznie brzmiący komunikat mówiący o tym, że decyzja o wstrzymaniu ognia została podjęta w zgodzie z oświadczeniami przywódców Grupy Mińskiej OBWE.

Obie strony konfliktu o Górski Karabach uzgodniły zawieszenie broni już w miniony weekend, jednak nie przerwało to walk. W piątek po raz kolejny celem armeńskiego ataku rakietowego stało się azerbejdżańskie miasto Gandża. Wcześniej azerbejdżańskie siły zbombardowały stolicę Górskiego Karabachu - Stepanakert. 

Źródło: PAP

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy