Konfederacja z KO, Lewicą i PSL chciały zablokować prace nad ustawą o sądach. Nie wyszło… Budka zapowiada „najwyższe kary finansowe”. Ich wyborcy mają dość

Artykuł
Borys Budka / Tomasz Hamrat/Gazeta Polska

Nieobecni na porannych głosowaniach posłowie KO zostali ukarani najwyższą karą finansową - poinformował szef klubu KO Borys Budka. W głosowaniu nad uzupełnieniem porządku obrad o projekt PiS ws. zmian w sądownictwie nie wzięło udziału 66 posłów, w tym 34 z PiS, 11 z KO, 12 z Lewicy i 7 z PSL-Kukiz15. Wyborcy KO dają upust emocjom w mediach społecznościowych.

W czwartek Sejm zajmie się projektem PiS ws. zmian w sądownictwie. Na Konwencie Seniorów zgłoszono sprzeciw wobec uzupełnienia porządku obrad o ten projekt, ale w głosowaniu większość sejmowa zdecydowała, że Izba zajmie się projektem ustawy, autorstwa PiS.

W sprawie zmiany porządku obrad głosowało 394 posłów. Za uzupełnieniem porządku obrad było 201, przeciw 193, nikt nie wstrzymał się od głosu.

Udziału w głosowaniu nie wzięło 66 posłów, w tym 34 z PiS, 11 z Koalicji Obywatelskiej, 12 z Lewicy, 7 z PSL-Kukiz15 oraz 1 z Konfederacji.

Za uzupełnieniem porządku obrad byli tylko posłowie PiS, wszyscy pozostali głosowali przeciw.

- Na wniosek rzecznika dyscyplinarnego nieobecni na porannych głosowaniach posłowie klubu Koalicja Obywatelska zostali ukarani przez Kolegium Klubu najwyższą karą finansową - napisał na Twitterze Budka.

W głosowaniu z klubu KO nie wzięli udziału: Jerzy Borowczak, Joanna Frydrych, Jerzy Hardie-Douglas, Joanna Kluzik-Rostkowska, Tomasz Kostuś, Gabriela Lenartowicz, Jagna Marczułajtis-Walczak, Grzegorz Napieralski, Paweł Poncyljusz, Witold Zembaczyński i Tadeusz Zwiefka.

 

- Mam nadzieję, że będzie to przestrogą dla tych, którzy dłużej śpią, czy mają inne obowiązki. W takich sytuacjach opozycja bez względu na to, czy to jest klub Lewicy, PSL czy KO, musi być zmobilizowana. My - jako klub KO - pokazaliśmy, że natychmiast reagujemy - podkreślił Budka.

 

 

 

Twitt Borysa Budki komentują internuci: 

- Teraz to możecie się karać jak i tak straciliście po raz nie wiem już który z kolei wiarygodność - komentuje użytkownik Twitter

-Je**na banda nieudaczników - pisze inny internauta.

Straciliście moralne prawo, by wzywać nas do pójścia na wybory. Chcieliście się dostać do sejmu, to objezdzaliscie powiaty, wybory się skończyły, pensja na 4 lata zapewniona, parę twitow na dzień wypuścicie i myślicie, że wystarczy. Niedobrze się robi - napisała kolejna osoba.

Źródło: twitter, media

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy