Komorowski: Służba BOR wymaga głębokiego profesjonalizmu. A co z wizytą prezydenta w Katyniu?

Artykuł
telewizja republika

– Służba funkcjonariuszy BOR wymaga głębokiego profesjonalizmu, lojalności i zdolności do daleko idącego poświęcenia – mówił podczas święta Biura Ochrony Rządu Bronisław Komorowski. Czyżby prezydent zapomniał o zabezpieczeniu wizyty 10 kwietnia 2010 roku?

– Polacy nie są szczególnie zawzięci, jeśli chodzi o podejście do władzy, ale nie może być władza uzbrojona jedynie w siłę perswazji. Dzisiaj ochrona państwa, ochrona jego autorytetu, jego bezpieczeństwa to także ochrona najważniejszych instytucji, najważniejszych osób w państwie. Wymaga nie tylko krasomówczych zdolności, ale też głębokiego profesjonalizmu, doskonałej organizacji, głębokiej lojalności i zdolności do daleko idącego poświęcenia – powiedział Komorowski.

Prezydent podziękował funkcjonariuszom BOR "za niełatwą służbę, profesjonalizm i to, że chronią nie tylko władzę państwa polskiego, ale też państwo polskie". – Nie służy się sobie, służy się rzeczom wielkim, a rzeczą wielką jest Polska – powiedział Komorowski.

Słowa prezydenta Komorowskiego zaczynają być wyrazem groteski, jeśli przypomnimy sobie działania BOR podczas zabezpieczenia wizyty Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego w Katyniu. Wówczas na pokładzie rządowego Tupolewa zasiadło 96 przedstawicieli państwa polskiego, kadra dowódcza wojska oraz elita urzędnicza. Czy lot z 10 kwietnia 2010 roku wpisuje się w prezydenckie słowa o „głębokim profesjonalizmie” Biura Ochrony Rządu?

Źródło: pap, telewizjarepublika.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy