Kidawa-Błońska na bazarku obwinia prezydenta! Internauci szybko sprowadzili ją na ziemię i przypomnieli słowa Tuska o guzikach

Artykuł
fot. Facebook/Małgorzata Kidawa-Błońska

Małgorzata Kidawa-Błońska odwiedziła bazarek z warzywami. Obwiniając prezydenta Andrzeja Dudę, pytała, dlaczego nie zrobi nic, by powstrzymać „trend” rosnących cen.

Udostępniła zdjęcie, na którym widać, jak płaci za warzywa. Kidawa-Błońska napisała też, że „Polacy na własnych kieszeniach odczuwają szalejącą drożyznę”.  

„Ceny rosną stale, a nie przejściowo. Panie Prezydencie, proszę wybrać się na bazarek, a nie do sklepu z ukrytymi cenami i porozmawiać ze sprzedawcami i klientami. Dlaczego nie robi Pan nic, żeby ten trend zatrzymać?” – stwierdziła.  

Pod jej wpisem jeden z internautów zamieścił wypowiedź byłego premiera Donalda Tuska, który – pisze internauta – „śpieszy z odpowiedzią” na pytanie Kidawy-Błońskiej.  

– Ci, którzy rozumieją elementarnie gospodarkę wiedzą, że gdyby rząd miał guziki i na jednym byłoby napisane „niskie ceny żywności”, a na drugim „wysokie”, to ja bym nic innego nie robił, tylko naciskał ten guzik „niskie ceny”, tylko takich guzików nie ma – mówi na nagraniu sprzed kilku lat Tusk.

Źródło: tvp.info, Twitter

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy