Kaczyński i Wałęsa spotkali się twarzą w twarz. Mistrzowska riposta prezesa

Artykuł
twitter @Dan_Liszkiewicz

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński oraz b. prezydent RP Lech Wałęsa stawili się w Sądzie Okręgowym w Gdańsku. Na spotkanie Lech Wałęsa przybył oczywiście w koszulce z napisem ,,konstytucja''.

Jarosław Kaczyński i Lech Wałęsa stali obok siebie przez ok. 10 minut przed salą rozpraw, ale nie podali sobie rąk. 

- Po co ja pana ministrem robiłem? O mój Boże - powiedział Wałęsa do Kaczyńskiego. - A po co ja pana prezydentem? - odparł szef PiS. 

Proces o ochronę dóbr osobistych z powództwa Jarosława Kaczyńskiego przeciwko Lechowi Wałęsie rozpoczął się w marcu przed Sądem Okręgowym w Gdańsku.

Kaczyński domaga się od Wałęsy przeprosin i wpłaty 30 tys. zł na cele społeczne za wpisy na Facebooku od czerwca do września 2016 r. W pozwie stwierdzono, że ze strony byłego prezydenta padły zarzuty, iż "Jarosław Kaczyński podczas lotu samolotu z polską delegacją do Smoleńska, mając świadomość nieodpowiednich warunków pogodowych, kierując się brawurą, wydał polecenie, nakazał lądowanie, czym doprowadził do katastrofy lotniczej w dniu 10 kwietnia 2010 r."

W oświadczeniu, którego domaga się od Wałęsy Kaczyński, ma znaleźć się stwierdzenie, że były to "bezprawne i nieprawdziwe zarzuty".

Jarosław Kaczyński domaga się też przeprosin za słowa Wałęsy o tym, że "nie jest zdrowy, zrównoważony psychicznie". Prezes PiS chce też, by były prezydent przeprosił go za zarzuty wydania polecenia "wrobienia" go, przypisania mu współpracy z organami bezpieczeństwa PRL.

Reakcja Jarosława Kaczyńskiego na koszulkę Lecha Wałęsy: 

 

Źródło: IAR // Twitter

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy