J. Guzy: Białorusini protestują bardzo pokojowo. Być może jednak zostaną zmuszeni do złamania prawa

Jarosław Guzy, ekspert ds. międzynarodowych na antenie TV Republika.
TV Republika

Gościem Marcina Bąka w programie „Wolna Białoruś” był dziś Jarosław Guzy, ekspert ds. międzynarodowych. Tematem rozmowy były pokojowe metody, po jakie sięgają protestanci na Białorusi.

- Biało-czerwono-biała flaga białoruska pojawiła się już dawno, najpierw na wiecach wyborczych, a potem stały się symbolem ruchu sprzeciwiającego się Łukaszence i jego propagandzie, która próbuje tę flagę zniszczyć.

-  Ten protest różni się od innych, bo wcześniej też były protesty po wyborach, ale były dużo słabsze i szybko dławione siłą, teraz to się Łukaszence nie udało. [...] Białorusini to bardzo spokojny i pokojowo nastawiony, przestrzegający prawa, ale niesłychanie uparty naród. Być może przemoc z drugiej strony wywoła ostatecznie inne reakcje wśród demonstrantów, ale na razie ten protest jest bardzo legalistyczny i pokojowy. Pytanie jednak, czy protestanci nie muszą złamać prawa w konfrontacji z Łukaszenką, który sam to prawo notorycznie łamie. Ta jego przemoc wbrew pozorom motywuje Białorusinów do dalszych protestów. Białorusini mają tu moralną rację i ta świadomość ich napędza. 

- Ciekawe, że Łukaszenka, który odciął wszystkich kontrkandydatów od wyborów, Cichanouskiej nie odciął, uważał ją za niegroźną. Tym samym, co jest również interesujące, twarzami białoruskich protestów stały się kobiety. I jest w tych protestach mało przemocy, to masowy ruch protestu z głębokim poparciem ogólnospołecznym.

Źródło: TV Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy