Muzułmanie z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu zwrócili się z prośbą do władz uczelni o dostosowanie planu zajęć od ich terminarza modlitwy. – Dopasowywanie się do kogoś, kto przyjeżdża do nas i ma inne obyczaje, w co innego wierzy, jest tłamszeniem nas samych, chrześcijan – mówi „Codziennej” przewodniczący Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej, wykładowca UMK prof. Wojciech Polak.
Sprawa dotyczy grupy muzułmańskich uczniów z Indonezji. Poprosili oni opiekuna roku o przerwy na czas swoich modlitw. Muzułmańscy studenci podchodzą do tego rygorystycznie. Swoją prośbę argumentują modlitwą odmawianą pięć razy dziennie o ściśle określonych godzinach.
Postawę uczniów tłumaczył mufti Ligi Muzułmańskiej w Polsce Nedal Abu Tabaq. – Muzułmanin powinien modlić się codziennie o godz. 5.30, a następnie o 11.45, 13.30, 16 i około 18 – mówił „Gazecie Pomorskiej” mufti.
Sprawa studentów została więc przekazana prodziekanowi Wydziału Humanistycznego. Jak dotąd żadna decyzja nie została ostatecznie podjęta. Władze uczelni twierdzą, że przerwy w zajęciach raczej nie są możliwe, natomiast nie wykluczają innych rozwiązań. – Była to prośba ustna, więc na razie sprawa nie ma charakteru formalnego.
Sprawa studentów została więc przekazana prodziekanowi Wydziału Humanistycznego. Jak dotąd żadna decyzja nie została ostatecznie podjęta. Władze uczelni twierdzą, że przerwy w zajęciach raczej nie są możliwe, natomiast nie wykluczają innych rozwiązań. – Była to prośba ustna, więc na razie sprawa nie ma charakteru formalnego.
WIĘCEJ NA TEN TEMAT W DZISIEJSZEJ "GAZECIE POLSKIEJ CODZIENNIE".
Źródło: GAZETA POLSKA CODZIENNIE