Ile osób w Polsce może zachorować na koronawirus? O tym w najnowszym numerze "GP" mówi minister Szumowski

Artykuł

- Bez odpowiedzialnego społeczeństwa, bez poczucia odpowiedzialności za swoje zdrowie, zdrowie najbliższych, sąsiadów, i wszystkich, z którymi się stykamy, żadne działania rządu, samorządów, administracji nie są w stanie powstrzymać epidemii - mówi w rozmowie Tomaszem Sakiewiczem w "Gazecie Polskiej" (18 marca w kioskach) minister zdrowia Łukasz Szumowski.

Fragment wywiadu Tomasza Sakiewicza z ministrem Łukaszem Szumowskim, który ukaże się w Gazecie Polskiej już 18 marca. 

Ostatnio pojawiła się ciekawa wypowiedź koordynatora Światowej Organizacji Zdrowia z Wuhan. Bruce Aylward, który nadzorował proces kwarantanny, proces organizacji ze strony WHO, powiedział, że żadne działania administracyjne nie są w stanie skutecznie powstrzymać rozprzestrzeniania się wirusa. Powiedział, że największa lekcją z Chin, jaką WHO odebrało, jest to, jak działało społeczeństwo. Bez odpowiedzialnego społeczeństwa, bez poczucia odpowiedzialności za swoje zdrowie, zdrowie najbliższych, sąsiadów, i wszystkich, z którymi się stykamy, żadne działania rządu, samorządów, administracji nie są w stanie powstrzymać epidemii. Potrzeba nam radykalnie odpowiedzialnego zachowania obywateli. Przed chwilą zamknęliśmy szkoły, przedszkola i uniwersytety, ograniczamy zgromadzenia i mówimy, żeby Polacy zachowywali się odpowiedzialnie. Z danych spływających z Policji wynika, że te reakcje naszych obywateli są bardzo racjonalne i na 1200 osób w kwarantannie tylko 16 osób było poza miejscem kwarantanny. To oznacza, że mamy szansę ograniczyć tempo narastania zakażeń. Podkreślam – nie wyeliminować wirusa z Polski, ale ograniczyć nachylenie krzywej zachorowalności. 

(...)

My mamy symulacje, mamy scenariusze rozwoju wypadków, przy wielu zmiennych, ale nie chcę teraz roztrząsać każdego z nich. W wyniku zrządzenia losu doszło do sytuacji, którą można potraktować jako  eksperyment. Mówię o  wycieczkowcu Diamond Princess, gdzie było 2,5 tys pasażerów. Statek był zamknięty i działała na nim  klimatyzacja, w której miesza się powietrze. Przez dłuższy czas  stał w jednym miejscu. Zachorowało 700 osób. To pokazuje, ile osób może zachorować. Na pewno zachoruje mniej w populacji otwartej. Myślę, że 10-20 proc. społeczeństwa. W efekcie wszyscy się zetkną w jakiś sposób z wirusem i mogą mieć odporność. To jest jednak nadal pewna hipoteza. 

 

 

Całość wywiadu TYLKO W WERSJI PAPIEROWEJ NAJNOWSZEGO NUMERU TYGODNIKA "GAZETA POLSKA" - w kioskach już od 18 marca

 

Źródło: Gazeta Polska

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy