Decyzja prezydenta Turcji jest sygnałem dla Zachodu i państw islamskich, w których panuje integralizm polityczny. Erdogan zrywa bowiem z dziedzictwem Mustafy Atatürka, twórcy świeckiego państwa i nawiązuje do tradycji sułtana Mehmeda II, którego ideologicznym celem było upokorzenie i unicestwienie chrześcijańskiego świata i kultury - mówi prof. Ettore Malnati, wikariusz diecezji Triestu ds. świeckich i kultury
Ważny głos w sprawie bazyliki Hagia Sophia zabrał też we Włoszech ks. prof. Ettore Malnati, wikariusz diecezji Triestu ds. świeckich i kultury. Jego zdaniem decyzja prezydenta Turcji jest sygnałem dla Zachodu i państw islamskich, w których panuje integralizm polityczny. Erdogan zrywa bowiem z dziedzictwem Mustafy Atatürka twórcy świeckiego państwa i nawiązuje do tradycji sułtana Mehmeda II, którego ideologicznym celem było upokorzenie i unicestwienie chrześcijańskiego świata i kultury. Ks. prof. Malnati przypomina w tym kontekście odważną postawę ówczesnego papieża Piusa II, który pisał do sułtana prosząc go o poszanowanie prawosławnych chrześcijan, którzy zamieszkiwali podbijane przez niego terytoria Serbii, Peloponezu i Bośni. Papież przypominał też Mehmedowi, że jego matka była chrześcijanką i wzywał go, by przyjął jej wiarę.
Rosyjska Cerkiew nie omieszkała też nawiązać do kwestii ukraińskiej. Zauważono, że konflikt wokół tamtejszej Cerkwi osłabił możliwość wspólnego reagowania Kościołów prawosławnych na zagrożenia duchowe i cywilizacyjne wyzwania.
Źródło: Vatican News