Gronkiewicz-Waltz torpeduje pomysł pomnika światła i porównuje go do pomnika nazistów

Artykuł
zrzut ekranu z TVN24, twitter

Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz skrytykowała pomysł powstania pomnika światła przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie jako sposób na upamiętnienie 96 ofiar katastrofy smoleńskiej. Pomysł ten porównała do nazistowskiego pomnika z 1937 roku.

– Taki pomnik widoczny byłby tylko w nocy. Byłby na chodniku, więc chodzilibyśmy po tych światełkach – stwierdziła Hanna Gronkiewicz-Waltz, krytykując pomysł pomnika światła, który miałby upamiętniać wszystkie 96 ofiar katastrofy smoleńskiej przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie.

Dodała, że pomysł przypomina to, co robiono w nazistowskich Niemczech. – To pomnik z 1937 roku, w Norymberdze był wtedy zjazd NSDAP – stwierdziła prezydent stolicy, pokazując zdjęcia propozycji na Krakowskim Przedmieściu i nazistowskiego pomnika z 1937 roku.

Internauci i użytkownicy portali społecznościowych szeroko komentowali temat, wyśmiewając porównanie Hanny Gronkiewicz-Waltz.

Przypominano chociażby pomniki światła upamiętniające zamach na World Trade Center w Nowym Jorku, czy Imagine Peace Tower na Islandii. 

Źródło: tvn24.pl, telewizjarepublika.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy