Gowin o rozmowie Wojtunik-Bieńkowska: Jeśli ten zarzut jest nieprawdziwy, to znaczy, że na czele ważnej instytucji państwowej stoi szaleniec

Artykuł
Jarosław Gowin, Polska Razem
Telewizja Republika

Tylko szaleniec mógłby bez odpowiedniej wiedzy formułować taki zarzut wobec swojego zwierzchnika - stwierdził prezes Polski Razem Jarosław Gowin odnosząc się taśm opublikowanych przez Tygodnik "Do Rzeczy".

Tygodnik "Do Rzeczy" opublikował nieznaną dotąd rozmowę Pawła Wojtunika i byłej minister w rządzie Donalda Tuska Elżbiety Bieńkowskiej, która ujawnia nowe informacje na temat rzekomej prowokacji ministra spraw wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza podczas Marszu Niepodległości. Do sprawy odniósł się były minister sprawiedliwości Jarosław Gowin.

- Cała ta rozmowa powinna być przeanalizowana na różne sposoby i przez różne instytucje - powiedział na antenie TVN 24 Gowin. - Jeśli ten zarzut jest nieprawdziwy, to znaczy, że na czele ważnej instytucji państwowej, jaką jest Centralne Biuro Antykorupcyjne stoi szaleniec - ocenił szef Polski Razem. Jak dodał, tylko szaleniec mógłby bez odpowiedniej wiedzy formułować taki zarzut wobec swojego zwierzchnika.  - Bo Bartłomiej Sienkiewicz był wtedy szefem MSW - przypomniał.

Gowin powiedział, że różne rzeczy może powiedzieć o Pawle Wojtuniku, ale na pewno nie to, że jest szaleńcem i nieprofesjonalnym policjantem. Polityk podkreślił, że w przyszłym Sejmie potrzebna jest komisja śledcza ws. afery taśmowej w rządzie Donalda Tuska.

Źródło: tvn24.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy