Gen. Polko: Działania Francji w obliczu zagrożenia, z jakim ma do czynienia, to kpina

Artykuł
Roman Polko, b. dowódca GROM
Telewizja Republika

Patrząc na to, w jakim stopniu Francja zagrożona jest terroryzmem, działania powinny być dużo bardziej radykalne – mówił na antenie TV Republika były dowódca GROM gen. Roman Polko.

– Do ataku doszło, kiedy służby bezpieczeństwa defilowały i gratulowały sobie sukcesu jeśli chodzi o ochronę EURO. To pokazuje, że terroryści cały czas się uczą - po co mają uderzać, kiedy służby są przygotowane, kiedy obiekty potencjalnych ataków są silnie chronione, kiedy mogą zaatakować z zaskoczenia w zupełnie innym miejscu i czasie powodując krwawy zamach – mówił generał.

Skażeni poprawnością polityczną

W ocenie byłego dowódcy GROM, francuskie służby, które skażone są poprawnością polityczną nie mogą skutecznie walczyć z terroryzmem. Generał wskazał o miejscach, które są wylęgarnią terroryzmy, a które wciąż pozostają poza kontrolą. – Nie tyle chodzi o brak możliwości infiltracji, co niechęć do wchodzenia w tamte rejony i przymykanie oczu na radykalne postawy. (...) Te getta dawno powinny zostać zlikwidowane, a ludzie którzy nie przystosują się do norm obowiązujących we Francji powinni być izolowani. Patrząc na to, w jakim stopniu Francja zagrożona jest terroryzmem, działania powinny być dużo bardziej radykalne – podkreślił. Jak dodał, służby te powinny radykalnie zmienić sposób działania.

– Nawet zapowiedz prezydenta Hollande'a, który mówi, że w odwecie będzie atak w Iraku i Syrii, być może będzie także zapowiedz kolejnego marszu, który będzie pokazywał, że jesteśmy razem i się niczego nie boimy, zamiast zająć się problemami, które są wewnątrz kraju. Na razie Francja walczy z tymi problemami w ten sposób, że organizuje ośrodki łagodzenia radykalnych postaw, i to naprawdę jest kpina w stosunku do tego z jakim zagrożeniem Francja ma do czynienia – ocenił gen. Polko.

Masakra w Nicei

Wczoraj późnym wieczorem na Promenadzie Anglików w Nicei, gdzie świętowano Dzień Bastylii przypominający o początku rewolucji francuskiej, doszło do zamachu terrorystycznego. Według relacji świadków rozpędzona ciężarówka wjechała w tłum ludzi, a następnie ich rozjeżdżała. Władze potwierdziły informacje, że kierowca samochodu zaczął strzelać do tłumu. Nie wiadomo jeszcze dokładnie, ile osób zginęło. Do tej pory potwierdzono śmierć 84 osób. W ataku rannych zostało prawie 100 osób, wielu jest w stanie krytycznym. CZYTAJ WIĘCEJ

Źródło: telewizjarepublika.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy