Gen. Kowalski: Polskie służby specjalne prawie, że wcale nie zaistniały po śmierci prezydenta

Artykuł
Zachęcamy do obejrzenia całego materiału wideo.
Wikimedia Commons

Gośćmi programu „W punkt" byli gen. Andrzej Kowalski oraz prof. Grzegorz Kucharczyk. Temat rozmowy dotyczył kontrowersyjnych zdjęć Ewy Kopacz w moskiewskim prosektorium.

Przypomnijmy, że w filmie  Ewy Stankiewicz „Stan zagrożenia” widzimy ujęcia pokazujące Ewę Kopacz w fartuchu i rękawiczkach pozującą do zdjęcia, prawdopodobnie z pracownikami prosektorium, stojącą obok zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej. Na drugim zdjęciu uchwycono byłą minister zdrowia, jak w tym samym stroju pije kawę lub herbatę. Zdaniem posłanki Prawa i Sprawiedliwości, Ewa Kopacz nie wypełniła swoje funkcji na miejscu zdarzenia.

 ezsqryluuaufnmn_1_670_01

Fot. screen z filmu „Stan zagrożenia” Ewy Stankiewicz 

Sprawę podsumował gen. Andrzej Kowalski, który twierdzi, że BOR był przeganiany przez rosyjskie służby.

- Jest mi bardzo smutno i tak na prawdę szkoda, że to właśnie pani Kopacz była najwyższym przedstawicielem Polski - powiedział.

- Z wszystkiego co wiemy o smoleńsku, wynika bardzo dobrze, że polskie służby specjalne prawie, że wcale nie zaistniały po śmierci prezydenta. To była śladowa obecność. Jeśli chodzi o pracowników Biura Ochrony Rządu, to byli oni przeganiani przez rosyjskie służby. Wszystko się skupia w tej fotografii, ponieważ gdyby była profesjonalna obsługa to takie zdjęcia nie mogłyby powstać i taka sytuacja nie miałaby miejsca - dodał.

- Proszę sobie uświadomić że kilkanaście lat temu albo nawet więcej, to polskie służby specjalne istniały z przymrużeniem oka. Nikt  nawet nie ćwiczył podobnych scenariuszy. Myślę ze to był ogromny problem wtedy - stwierdził gen. Andrzej Kowalski.

kopacz1_6_670_670_01

Fot. screen z filmu „Stan zagrożenia” Ewy Stankiewicz 

 Wstrząsającą sytuacje skomentował także prof. Grzegorz Kucharczyk.

- Jak patrzę na tę wstrząsające zdjęcia Ewy Kopacz w Moskwie, to mam także przed oczyma te radosne pogwarki Komarowskiego, który sobie wesoło rozmawiał z otoczeniem oczekując na samoloty z kolejnymi trumnami - poweidział.

Źródło: TV Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy