Gargas: "Zamachowców" odpowiedzialnych za podsłuchy trzeba szukać w PO

Artykuł
Anita Gargas, Telewizja Republika i Gazeta Polska
Telewizja Republika

– Jeśli politycy obozu rządzącego i sprzyjające im media mówią, że za taśmami stoją "zamachowcy" lub "zorganizowana grupa przestępcza", to trzeba ich szukać w szeregach Platformy Obywatelskiej – mówiła w Telewizji Republika Anita Gargas.

– O podsłuchiwanie czołowych polityków III RP media obwiniają biznesmena i milionera Marka Falentę. Rzeczywiście biznesmen ma "ciekawe" powiązania z "bohaterami" ujawnionych przez "Wprost" taśm – mówiła dziennikarka śledcza Telewizji Republika i tygodnika "Gazeta Polska".

Jak tłumaczyła, przez jego spółkę Hawe przewijały się takie osoby, jak wymieniana na nagraniach z nazwiska Grażyna Piotrowska-Oliwa, członek rady nadzorczej spółki.

Gargas zwróciła również uwagę na wspólną płaszczyznę między aferą taśmową a śledztwem smoleńskim.

– Zwracam uwagę na nazwiska prokuratorów z Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga, którzy zajmują się sprawą taśm. Pierwszy z nich, prok. Józef Gacek prowadził wątek cywilny śledztwa smoleńskiego i doprowadził do jeo umorzenia. Drugi, prok. Hubert Podola, nie dopatrzył się uchybień w działaniach BOR-u przy zabezpieczaniu lotu prezydenckiego tupolewa – wyjaśniła.

Gargas zwróciła również uwagę, że Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga (prowadzi postępowanie ws. afery taśmowej, przyp. red.) nie jest właściwa miejscowo dla siedziby redakcji "Wprost".

– Należy też spojrzeć na to, jakie siły rzucono do redakcji tygodnika – 8 prokuratorów – a ilu porkuratorów (3, przyp. red.) pojechało w 2010 r. do Smoleńska – dodała.

Źródło: WWW.TELEWIZJAREPUBLIKA.PL

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy