Gadowski dobitnie o wyborze Tuska: Dla Polski nie oznacza to nic. Tusk od początku był kandydatem niemieckim

Artykuł
Telewizja Republika

– Dla Polski oznacza to tylko tyle, że znowu będą przez tego pana inspirowane ataki na polski rząd, próby odebrania Polsce funduszy unijnych, i organizowania urzędniczych elit UE przeciwko polskiemu rządowi. Tylko tyle – mówił na antenie Telewizji Republika Witold Gadowski.

Wybór Donalda Tuska na drugą kadencję przewodniczącego Rady Europejskiej, komentował na antenie Telewizji Republika Witold Gadowski.

Dla Polski oznacza to tylko tyle, że znowu będą przez tego pana inspirowane ataki na polski rząd

Zdaniem publicysty wybór Tuska "dla Polski to nic nie oznacza, bo Donald Tusk był od początku kandydatem niemieckim". – Dlaczego niemieckim? Bo jest bardziej uległy wobec polityki kanclerz Angeli Merkel niż byłby jakikolwiek niemiecki polityk, a jeśli coś pójdzie nie tak to zawsze można zgonić, że "to ten Polaczek Tusk" – wskazał.

Witold Gadowski podkreślił, że "dla Polski oznacza to tylko tyle, że znowu będą przez tego pana inspirowane ataki na polski rząd, próby odebrania Polsce funduszy unijnych, i organizowania urzędniczych elit UE przeciwko polskiemu rządowi". – Tylko tyle – dodał.

Donald Tusk był karierowiczem, który uprawia politykę

Zdaniem dziennikarza Tusk "będzie innym politykiem, bo będzie starszym politykiem, tylko taka zamiana nastąpi". – Donald Tusk nigdy nie był politykiem, jeśli weźmiemy pod uwagę klasyczną definicję "polityka" i uprawiania polityki to zauważymy, że jest to ktoś, kto stara się realizować pewne idee w sposób niezależny,w sposób racjonalny, dążąc do wyznaczonych przez siebie celów. Donald Tusk nigdy takiej działalności nie uprawiał. Donald Tusk był karierowiczem, który uprawia politykę. To wcale duże grono w Europie ludzi, którzy udają polityków, ale wcale politykami nie są – zwrócił uwagę.

Musimy się otrzepać, zdać sobie z tego sprawę i iść dalej, realizując polskie interesy

Jak zauważył Witold Gadowski "siła Niemiec tryumfuje także w starciu z Polską, co zresztą było do przewidzenia, bo jednak mamy potencjały nieporównywalne". – Ale dobrze, że zdajemy sobie z tego sprawę, dobrze, że powoli zaczynamy rachować własne siły w porównaniu do siły niemieckiej, bo to dziś nasz największy przeciwnik, jeśli chodzi o polską niepodległość. Drugim przeciwnikiem polskiej niepodległości jest Rosja, ale pierwszym są Niemcy, którzy traktują Polskę jako własną kolonię, traktują Polskę bezczelnie i usiłują narzucać nam dyktat, który nie udał im się w czasie wojny. Musimy się otrzepać, zdać sobie z tego sprawę i iść dalej, realizując polskie interesy – wskazał.

Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy