Estonia chce wznowić śledztwo w sprawie wielkiej katastrofy promu z lat 90.

Artykuł
Prom Estlin MS Estonia"
Twitter, Easytech Namist (@EasytechMods)

Rząd Estonii zaproponuje Finlandii i Szwecji wznowienie dochodzenia w sprawie zatonięcia promu Estonia przedsiębiorstwa Estline. W 1994 roku na pokładzie jednostki zginęły 852 osoby. Była to największa katastrofa morska w czasie pokoju od czasu zatonięcia Titanica.

Oficjalne dochodzenie przeprowadzone w 1997 roku wykazało, że furta dziobowa promu zawiodła podczas sztormu, zalewając pokład, powodując przewrócenie się i zatonięcie statku.

Dokument Discovery Network wyemitowany we wrześniu zawierał nowe podwodne nagrania wideo z miejsca katastrofy, pokazujące nieujawnione wcześniej uszkodzenia prawej burty promu.

Proponowane wznowienia dochodzenia miałoby na celu ustalenie, czy zniszczenia przyczyniły się do zatonięcia - przekazał rząd Estonii.

- Chcemy jak najszybciej rozpocząć dalsze dochodzenie, aby odpowiedzieć na wszelkie pytania wynikające z nowych informacji - powiedział premier Estonii Juri Ratas. - Ważne jest, aby dalsze dochodzenia były niezależne, przejrzyste i wiarygodne - dodał.

Dochodzenie miałoby na celu ustalenie, jak i kiedy pojawiły się uszkodzenia kadłuba oraz zbadanie dna morskiego wokół wraku.

28 września 1994 roku prom przewoził 803 pasażerów i 186 członków załogi. Do katastrofy doszło podczas sztormu około godziny 1 w nocy.

Zarejestrowany w Estonii prom spoczywa na dnie płytkich fińskich wodach terytorialnych. Większość z 852 ofiar katastrofy stanowili obywatele Szwecji.

Źródło: reuters.com

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy