„Dziennikarski poker". Kaleta: PiS chce, by obecny budżet przeszedł i stara się pozyskać głosy opozycji

Zapraszamy!
Fot. pixabay/AlexanderStein

Program „Dziennikarski poker" poprowadził Tomasz Sakiewicz. Gościem był wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.

Sebastian Kaleta odniósł się do polityki Zjednoczonej Prawicy.

- Wątpliwości były przedmiotem dyskusji w sprawie budżetu unijnego. Rozmowy, które są prowadzone obecnie, prowadzone są w bardzo rzeczowy sposób - powiedział.

Kaleta zauważył, że PiS stara się o pozyskanie jak największej liczby głosów.

- Prawu i Sprawiedliwości zależy na tym, aby obecny kształt budżetu przeszedł. PiS czyni starania, by pozyskać jak najwięcej głosów opozycji - przyznał.

Sebastian Kaleta dodał, że politycy powinni skupić się na tym, co łączy ich programy wyborcze.

- Kwestia, która nas różni nie powinna stać na przeszkodzie realizacji tego programu wyborczego. Trzeba się skupić na tym, co nas łączy - przyznał.

Kaleta odniósł się do reformy sądów. Przyznał, że była ona odpowiednią decyzją.

- Kierunek, który został obrany, czyli reforma od źródła sądownictwa był prawidłowym - powiedział.

- Widzimy, że politycy PO mogą mieć immunitet w sądach. Mogą być z nimi prowadzone sprawy, ale wyroków nie ma - zaznaczył.

- Reforma sądów miała służyć temu, żeby sędziowie orzekając w tych sprawach nie podlegali naciskom politycznym. Jednak teraz tego nie ma. Część środowiska sędziowskiego prowadzi nawet aktywną działalność polityczną - dodał.

Gość programu „Dziennikarski poker" odniósł się do sytuacji, w której Tomaszowi Sakiewiczowi zostało odebrane prawo głosy w sądzie. Kaleta przyznał, że takie sytuacje nie powinny mieć miejsca.

- Niektórzy sędziowie, ograniczając możliwość wypowiedzi w sądzie, nie muszą później odnosić się do argumentów, który mogłyby być postawione. To jest łatwiejsze - powiedział.

 

Źródło: TV Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy