Dyrektor Muzeum Regionalnego w Pleszewie z oryginalnym pomysłem na czas pandemii

Filmy są bardzo proste pod względem technicznym, kręcone telefonem komórkowym. Nie przeszkadza to tysiącom widzów każdego odcinka. Warto wspomnieć, że tylko na Facebooku każda część ma około sześć tysięcy oglądających w pierwszych dniach od premiery.

- Nasza historia ma wiele tajemnic nierozwikłanych do dziś. Pokazuję związane z nią miejsca, opowiadam o bohaterach pozytywnych i negatywnych. To nasz wspólny przepis na muzeum w czasie pandemii. Nie spodziewałem się, że zostanę okrzyknięty „pleszewskim Wołoszańskim” – tłumaczy A. Staszak.