DRAMAT w Norwegii. Młody Polak spadł ze skał w pobliżu wodospadu Manafossen

Artykuł
Wikimedia Commons

Tragicznie dla około 20-letniego Polaka zakończyła się wycieczka do jednej z atrakcji turystycznych Norwegii - wodospadu Manafossen.

W sobotę po południu na szlaku wiodącym do wodospadu Manafossen we Frafjord na Południu Norwegii doszło do tragedii. Grupa przyjaciół wybrała się, by podziwiać ten 7. co do wielkości wodospad w Norwegii, który ma 92 metry wysokości.

W pewnym momencie jeden z uczestników wycieczki, ok. 20-letni Polak, poślizgnął się i spadł ze szlaku do niecki z wodą z wodospadu.

Prąd był na tyle silny, że porwał go i poniósł do jaru, znajdującego się zaledwie 10 metrów od miejsca, gdzie spada główny strumień wodospadu.

W akcji ratunkowej brał udział helikopter i grupa ratownictwa górskiego.

Niestety, gdy udało się wydostać mężczyznę z jaru, przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon.

Źródło: wp.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy