Dr Gujski: jeśli w społeczeństwie nie będzie dyscypliny, liczba zakażeń i zgonów będzie rosnąć

Artykuł
Koronawirus w Polsce.
PAP/EPA

- Wzrost zakażeń wynika z charakterystyki zachowań koronawirusów oraz z rozluźnienia dyscypliny społecznej. Jeśli nasza niefrasobliwość będzie się powiększać, może być zdecydowanie więcej zakażonych i przypadków śmiertelnych - powiedział w Polskim Radiu 24 dr Mariusz Gujski z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Resort zdrowia w sobotę poinformował o 2367 nowych potwierdzonych przypadkach koronawirusa. To największy dobowy przyrost od początku epidemii. Z COVID-19 wyzdrowiało w Polsce ponad 72 tys. pacjentów. 

- Wszystko zależy od tego, na ile jesteśmy społeczeństwem zdyscyplinowanym, a na ile niefrasobliwym. Dziś wiele osób bardzo lekceważy koronawirusa i zagrożenie z nim związane. Są osoby – co jest dla mnie niezrozumiałe – które negują obecność koronawirusa i pandemii. Jeśli ta niefrasobliwość będzie się powiększać, to oczywiście wyobrażam sobie zdecydowanie wyższe liczby zakażonych i przypadków śmiertelnych każdego dnia niż obecny rekord - powiedział dr Mariusz Gujski. 

Podkreślił również, że "wzrost liczby zakażeń wynika po pierwsze z biologii wirusa i z charakterystyki zachowań koronawirusów". - Wiemy doskonale, że koronawirusy wzmagają swoją aktywność w okresie wiosennymi i jesienno-zimowym, a latem ona spada. W miarę obniżania się temperatury powietrza atmosferycznego rośnie aktywność wirusa - zaznaczył gość PR24.

- Po drugie, po dyscyplinie wiosennej, weszliśmy w fazę społecznego rozluźnienia letniego, uspokojenia. O ile nie zmienimy swoich wzorców zachowań, nie będziemy stosować się do złotej reguły - obrazowanej trzema literami DDM: dezynfekcja, dystansowanie, maseczki - to liczba zakażonych będzie rosła. Będzie rosła również liczba ciężko chorych i liczba zgonów - dodał Mariusz Gujski. 

Źródło: polskieradio24.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy