Do kogo mówi Schetyna? Dr Kawęcki: Czasami trudno zrozumieć wybory i taktykę PO!

Artykuł
Telewizja Republika

Myślę, że politycy Platformy Obywatelskiej próbują rozbudzić najgorsze instynkty i emocje w czasie wyborów samorządowych - powiedział dla Telewizji Republika dr Krzysztof Kawęcki.

– Wybory samorządowe odbywają się na różnych szczeblach. (…) Najbardziej spektakularne są oczywiście wybory w dużych miastach – mówił nam dr Kawęcki. 

Strona merytoryczna

– Wydaje się, że środowiskom lewicowym udało się przy pomocy polityków PO narzucić pewną ideologię. Wpychanie gender, homoseksualistów, LGBT – podkreślił.

16 osób zatrzymanych podczas sobotniego Marszu Równości w Lublinie usłyszało zarzuty m.in. czynnej napaści i naruszenia nietykalności cielesnej policjantów na służbie, pobicia i użycia przemocy wobec osoby małoletniej – poinformowała w poniedziałek prokuratura.

– Wybór Lublina, który jest miastem tradycyjnym był nieprzypadkowy – ocenił dr Kawęcki. 

– Niestety często w wielu miastach wygrywają osoby zupełnie innych opcji niż poglądy. Myślę, że to jest zjawisko bardziej z socjologii. Lubelszczyzna jest jednym z tych obszarów, w którym dominują poglądy prawicowe, a jednak inny kandydat prowadzi w sondażach – dodał. 

Do kogo mówi Schetyna?

– Myślę, że to próba rozbudzania najgorszych instynktów i emocji w tym czasie. To próba przerzucenia dyskursy publicznego na emocje – mówił dr Kawęcki. 

– Wydaje się, że tę narracje oni stosują nie od dziś. I ona nie przynosi sukcesów Platformie. Czasami trudno zrozumieć wybory i taktykę PO – zaznaczył. 

– PiS nie powinno ulegać emocjom. Nie mogą pozwolić narzucić sobie tego stylu prowadzenia polityki. Mam wrażenie czasami, że jednak ta wojna na bilbordy nie jest zupełnie potrzeba. Myślę, że być może kalkulacje PO są takie, aby zmęczyć społeczeństwo życiem politycznym – powiedział na naszej antenie dr Krzysztof Kawęcki. 

– PiS powinien stosować taktykę merytoryczną – dodał.

HANNA ZDANOWSKA

– Myślę, że przypadek pani Hanny przejdzie do historii. Pytanie czy w ogóle powinna kandydować? Jej działania powodują nie tylko relatywizacje i psucie pewnych norm, ale jest to bardzo zły przekaz dla wyborców. To pokazuje, że liczy się sukces za wszelką cenę, bez jakiejkolwiek etyki w życiu politycznym – podkreślił dr Kawęcki. 

– Obawiam się, że ta kwestia będzie miała swoją dalszą kontynuację. Ani Zdanowska, jeśli zostanie prezydentem być może będzie odwoływała się od decyzji wojewody. Co oznacza totalny chaos – dodał. 

Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy